Seksistowska kampania firmy odzieżowej. Przesadzili?
Suitsupply
Założona w 2010 roku w Amsterdamie Suitsupply zdążyła wyrobić sobie markę na całym świecie. Ich sposobem na sukces są nie tylko przystępne ceny produktów, ale także kontrowersyjne kampanie reklamowe.
Toy Boys 2016
Najnowsza kampania jest adekwatna do nazwy: "mali" mężczyźni w firmowych ubraniach zostali doklejeni do "dużych", skąpo odzianych kobiet.
Głosy sprzeciwu
Takie przedmiotowe i poniżające traktowanie kobiet wzbudziło liczne głosy krytyki. W zasadzie każde zdjęcie jest kwintesencją seksizmu.
Ale to już było
To nie pierwsza już afera dotycząca ich kampanii reklamowych. W 2010 roku kampania "Shameless" pokazywała m.in. mężczyznę zaglądającego kobiecie pod sukienkę. Granicę przekroczyło jednak zdjęcie, na którym jeden z modeli trzymał modelkę za gardło. Zdjęcie musiało zostać usunięte z firmowego profilu na Facebooku.
Taka polityka
Suitsupply póki co nie zareagowała na sprzeciwy wobec ich polityki marketingowej. Biorąc jednak pod uwagę ich wcześniejsze kampanie, szum wokół firmy traktują jako dobrze wykonane zadanie. W końcu nieważne jak mówią - ważne, że w ogóle mówią?