Tęczowe jedzenie podbija świat
Bajgle
Moda na jedzenie w kolorach tęczy zaczęła się od bajgli. Internet dostrzegł potencjał bajkowych smakołyków. Śnieżna kula zaczęła toczyć się coraz szybciej, wciąż zwiększając swoje rozmiary.
Pączki
Kolorowa moda następnie zaatakowała pączki. Tęcza zamiast nadzienia - ładnie, prawda?
Sushi
Mniej oczywistym, chociaż niezwykle efektownym krokiem, było sushi. Nawet przeciwnicy surowej ryby z chęcią spróbowaliby tęczowego maki.
Lody
Kolorowe lody nie są niczym niezwykłym. Wystarczy popatrzeć na smaki do wyboru. Aczkolwiek tęczowy świderek już robi wrażenie.
Kawa
Równie zachwycająco, chociaż tylko w momencie podania, wygląda kolorowa kawa. Szkoda pić. Na szczęście ten ulotny moment, kiedy baristę ponosi fantazja, można uwiecznić telefonem.
Bułka z cynamonem
Bułeczki cynamonowe. Cynamonowy kok. Muszla cynamonowa. Tyle nazw, ale w wersji "tęcza" to po prostu kawałek nieba. Tylko, czy smak cynamonu przeżył wśród barwników?
Naleśniki
Po takim śniadaniu od razu ma się pozytywne nastawienie do życia.
Gofry
Gofrom też nie udało się uciec przed kolorową modą. Czy to się kiedyś skończy?
Tortille
Naprawdę? Tęczowe quesadillas są dowodem na to, że to szaleństwo nie zna granic.
Makaroniki
Tęczowe makaroniki z nadzieniem z solonego karmelu.
Makaron
Jak makaroniki, to i makaron. Kolorowy oczywiście! Wygląda bajecznie.
Pizza
Ulubiony przysmak Wojowniczych Żółwi Ninja potraktowany kuracją koloryzującą nie wygląda jednak już zbyt apetycznie. A wam, jak się podoba mania kolorowania?