Adam Dudkiewicz| 

Teletubisie mają dzieci. Internauci w szoku

2
1/5

Odkrycie

0
0

Czasem osobiste odkrycie jakiegoś pozornie niewiele znaczącego faktu, może wywołać prawdziwą burzę. Dokładnie tak stało się, gdy Lyen Krenz Yap zaskoczna obecnością istnienia młodego pokolenia Teletubisiów podzieliła się swoim zdziwieniem na Twitterze. Na koncie Facebooka ze zdjęciami teletubisiowych stworów zauważyła gromadkę kolorowych brzdąców.

Okej, wstrzymajcie się ze wszystkim co robicie. Teletubisie miały dzieci, a ja nie jestem przygotowana na taką informację - napisała Yap a jej twitta puściło dalej 35 tys. osób, polubiło 57 tys., a skomentowało blisko 800.

2/5

Tinytubbies

0
0

Małych Teletubisiów jest ośmioro. Mieszkają w specjalnej części domu. To Daa Daa (zielony), Mi-Mi (błękitny), Ping (różowy), Baa (ciemny niebieski), RuRu (pomarańczowy), Duggle Dee (czerwony), Nin (purpurowy), i Umby Pumby (żółty).

3/5

Szok nowy, wydarzenie już mniej

0
0

Zakładamy, że większość ludzi znających show sprzed lat nie ma pojęcia, że małe Tetetubisie istnieją. Nie było ich, gdy program święcił triumfy. W latach 1997 - 2001 pokazywano je w ponad 120 krajach. W końcu jednak bajka zniknęła z anteny aż na 14 lat. Wznowiono ją w 2015 roku. Wówczas pokazała się mała gromadka. Oficjalnie żadnej informacji o tym, że są to dzieci większych Teletubisiów nie ma. Wszyscy po prostu uznali to za pewnik.

4/5

Jest pewien szkopuł

0
0

Tinytubbies nie jest dobrą nazwą. Ciągle wypowiadam Tittytubbies.

Żeby uniknąć nieporozumień - ich anteny to organy rozrodcze. Teletubisie miały teleorgię i urodziły jednocześnie.

Jestem tak zmieszana, od kiedy Teletubisie uprawiają seks?

Sporo zamieszania sprawia też fakt niejednoznacznej płci postaci z programu dla najmłodszych. O ich orientacji seksualnej nie wspominając.

5/5

Kontrowersje

0
0

Niemal dokładnie 10 lat temu, 28 maja 2007 roku Rzecznik Praw Dziecka koalicyjnego rządu Ligi Polskich Rodzin, Samoobrony oraz i Prawa i Sprawiedliwości oświadczyła, że Tinky Winky jest gejem. Bo nosi torebkę. LPR-owska rzecznik Ewa Sowińska przyznała, że sprawę musi zbadać, gdyż torebka wygląda na niepotrzebną i może być prowokacją.

Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić