Zaczął zdrowo jeść i ćwiczyć. 8 rzeczy, których się nauczył
Taka sytuacja
Spencer Althouse był chudy, słaby i brakowało mu pewności siebie. Wziął udział w 12-tygodniowym programie, żeby nabrać masy mięśniowej. Przytył w tym czasie o 9 kg. Postanowił kontynuować plan treningowy i zalecenia żywieniowe i po roku może pochwalić się znacznie lepszą sylwetką. Z czytelnikami BuzzFeeda podzielił się swoimi spostrzeżeniami na temat swojego nowego życia. Oto, czego nauczył się przez ten rok.
Bądź cierpliwy
Zmiany nie przyjdą od razu. Ćwiczenia to z jednej strony strach i wyczerpanie, z drugiej radość i satysfakcja. Wymaga to jednak zmiany całego stylu życia, co jest długim procesem. A efekty pojawią się później, niż wcześniej.
Są rzeczy, na które nie masz wpływu
Możesz się rozchorować, awaria prądu może zamknąć ci siłownię, szef zmusi się do zostawania po godzinach... Może to denerwować, ale i tak nie masz wpływu na takie wydarzenia. A dodatkowe dni odpoczynku od treningu mogą pozwolić na lepszą regenerację, co w dłuższym czasie przełoży się na lepsze wyniki.
Postaw sobie realistyczne cele
Nie traktuj zmiany jako nowego sposobu na życie. Niech to będzie miesięczny eksperyment. Łatwiej będzie ci wytrzymać jego trudy, a pod koniec zaczniesz to już nawet lubić. A skoro wytrzymałeś miesiąc i presja zeszła, to dlaczego miałbyś nie kontynuować tego przez kolejny miesiąc? I tak mijają lata...
Nie porównuj się z innymi
Nie ma najmniejszego sensu porównywanie się z innymi. Za to świetnie robi porównywanie się ze "starym" sobą. Dzięki temu zobaczysz, jaki robisz postęp, co da ci motywację do kolejnych starań.
Zacznij dzień trenując
Poranny trening nie tylko jest bardziej efektywny, ale też daje ci siłę na cały dzień, a przy okazji sprawia, że mniejszą ochotę będziesz miał na niezdrowe rzeczy, a większą na coś bardziej wartościowego. O świcie jest również mniej osób na siłowni, a ty nie masz tylu wymówek, żeby nie iść na trening, jak mógłbyś mieć wieczorem: spotkanie ze znajomymi, kino z dziewczyną, zmęczenie.
Nie pozbawiaj się ulubionych dań
Życie jest zbyt krótkie, żeby nie jeść tego, na co ma się ochotę. Rób to po prostu z umiarem. Świat się nie zawali, jeśli zjesz talerz czekoladowych naleśników czy lody przed pójściem spać. Byle nie był to codzienny rytuał.
Znajdź kumpla do ćwiczeń
Dzielenie swoich celów z kimś innym jest bardzo motywujące. Wzajemnie będziecie sobie pomagać, wspierać się i uczyć od siebie. Ćwicząc z kimś za każdym razem będziesz dawał z siebie 110 proc.
Odpowiednio podejdź do kwestii jedzenia
Naucz się co znajduje się w twoim jedzeniu, ale nie miej obsesji na tym punkcie. Nie rezygnuj ze swoich ulubionych restauracji, ale staraj się samemu przyrządzać sobie posiłki. Dzięki temu dokładnie wiesz co i ile jesz. Ale żeby gotowanie nie stało się żmudną pracą, połącz je z czymś ciekawszym. Możesz np. postawić w kuchni laptopa i oglądać filmy i seriale podczas gotowania.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.