15-latka nie może wrócić do domu. Dramatyczna walka rodziców

15-letnia Kinga zaatakowała ojca młotkiem, co doprowadziło do jej umieszczenia w placówce opiekuńczej. Teraz rodzice walczą o jej powrót do domu, ale napotykają na biurokratyczne przeszkody. Sprawie przyjrzał się program "Uwaga" w TVN.

.15-latka nie może wrócić do domu. Dramatyczna walka rodziców
Źródło zdjęć: © Facebook, Pixabay
Jakub Artych

Kinga, 15-letnia dziewczyna, zaatakowała swojego ojca młotkiem, przez co została umieszczona w placówce opiekuńczej.

Otworzyłem drzwi, powiedziałem: "Cześć Kinia" i dostałem młotkiem w głowę - relacjonuje pan Zbigniew, ojciec Kingi w reportażu TVN "Uwaga".

- Dostałem cios młotkiem, a w drugiej ręce córka miała jeszcze nóż – dodawał ojciec dziewczyny. - W większości tego nie pamiętam – tłumaczyła Kinga.

Po incydencie Kinga trafiła do szpitala, ale nie przeprowadzono żadnych badań toksykologicznych. Matka dziewczyny, pani Dorota, przyznała, że bała się wziąć córkę do domu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Znany biznesmen w mocnych słowach: "My już jesteśmy w cieniu"

Pani doktor powiedziała, że nie widzi podstaw do hospitalizacji. A córce nie zostały wykonane żadne badania toksykologiczne. Powiedziałam, że boję się wziąć córkę do domu. Bałam się własnego dziecka - wspomina matka Kingi.

Sąd zdecydował o umieszczeniu jej w placówce opiekuńczo-wychowawczej, co rodzice uważają za niesprawiedliwe.

- Przesłanką do umieszczenia córki w placówce było to, że odmówiłam przyjęcia córki do domu. I ruszyła machina. Biurokracja - powiedziała pani Dorota.

Niezwykle szybko podejmuje się decyzje o umieszczeniu dziecka w pieczy, natomiast dużo trudniej jest te decyzje odkręcić - zauważa adwokat Eliza Kuna.

- Sąd kieruje się przede wszystkim dobrem dziecka. Sąd nabrał podejrzeń dotyczących stosowania przemocy fizycznej i dopóki sąd nie zweryfikuje tej tezy odmawia wydania dziecka - tłumaczy z kolei Konrad Kujawa z Sądu Okręgowego w Szczecinie.

Problemy Kingi nasiliły się po znajomości z 21-letnią korepetytorką, która miała mieć negatywny wpływ na dziewczynę. Kinga twierdzi, że była szantażowana przez tę osobę, co doprowadziło do fałszywych oskarżeń wobec rodziców. - Do zeznań zostałam zmuszona - tłumaczy Kinga.

Rodzice Kingi, wspierani przez osoby postronne, w tym prezydenta miasta i lekarzy, starają się odzyskać córkę. - Naprawdę chcę wrócić do domu. Chcę naprawić relacje i by było normalnie, jak w rodzinie – mówi Kinga. Rodzice podkreślają, że ich prawa do bycia rodziną są łamane.

Sąd w Świnoujściu wszczął postępowanie dotyczące ograniczenia władzy rodzicielskiej. Rodzice czują się ignorowani i podkreślają, że ich córka potrzebuje pomocy specjalistów oraz terapii.

Apel rodziców

Rodzice Kingi zwrócili się do redakcji "Uwagi!", aby nagłośnić swoją sytuację. - Nikt nie słucha nas, jako rodziców i nie słucha dziecka. Łamane są nasze konstytucyjne prawa do bycia rodziną - podkreśla matka Kingi.

Rodzina nie zamierza się poddawać i walczy o powrót córki do domu.

Wybrane dla Ciebie
Startuje United Cup. Hurkacz wraca do gry
Startuje United Cup. Hurkacz wraca do gry
"La Monde" o ataku dronów na rezydencję Putina. "Nie do znalezienia"
"La Monde" o ataku dronów na rezydencję Putina. "Nie do znalezienia"
Toruń szykuje się na mroźnego Sylwestra z Polsatem. Jest apel władz
Toruń szykuje się na mroźnego Sylwestra z Polsatem. Jest apel władz
Zrób zamiast strogonowa. Smak jest obłędny
Zrób zamiast strogonowa. Smak jest obłędny
Mają HIV i gruźlicę. Rosja wysyła ich na wojnę
Mają HIV i gruźlicę. Rosja wysyła ich na wojnę
Krzyżówka o kryptowalutach. Sprawdź, ile wiesz
Krzyżówka o kryptowalutach. Sprawdź, ile wiesz
Zima nie odpuści w Polsce. Mróz, śnieg i odwilże
Zima nie odpuści w Polsce. Mróz, śnieg i odwilże
Sześć wstrząsów na godzinę. Turcja podsumowuje rok
Sześć wstrząsów na godzinę. Turcja podsumowuje rok
Banalna krzyżówka z wiedzy ogólnej. Każdy powinien mieć 100 procent
Banalna krzyżówka z wiedzy ogólnej. Każdy powinien mieć 100 procent
Aż spojrzał w kamerę. Spójrzcie na jego zdjęcie
Aż spojrzał w kamerę. Spójrzcie na jego zdjęcie
Chiny odwołują sylwestra. Wskazują na "siłę wyższą" i bezpieczeństwo
Chiny odwołują sylwestra. Wskazują na "siłę wyższą" i bezpieczeństwo
Nowy Rok 2026 startuje na Kiribati. Ostatnie będą wyspy Bakera i Howlanda
Nowy Rok 2026 startuje na Kiribati. Ostatnie będą wyspy Bakera i Howlanda