18 tys. euro nagle zniknęło. Skandal w niemieckiej szkole
Szokujące doniesienia napłynęły z niemieckiej miejscowości Geldern. Uczniowie jednej z tamtejszych szkół od dłuższego czasu zbierali pieniądze na bal maturalny. Mieli już 18 tys. euro, gdy nagle... środki zniknęły.
Od 10. klasy 62 uczniów przyszłorocznego rocznika maturalnego systematycznie wpłacało własne oszczędności na wspólny fundusz. Wpłaty wynosiły od 30 do 40 euro na kwartał, a dodatkowe środki pochodziły od sponsorów, z biegów charytatywnych i sprzedaży ciast.
Do końca 2024 roku udało się zgromadzić imponującą sumę 18 000 euro - pieniądze miały zostać przeznaczone na wielką imprezę maturalną oraz przejazd specjalnym wozem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czy Kajra pobiera 800 plus? Co z emeryturą? "Jesteśmy zabezpieczeni dobrymi inwestycjami"
Według informacji uzyskanych przez "Rheinische Post", za finanse odpowiedzialny był jeden z uczniów, który został wybrany do prowadzenia konta z pieniędzmi. Był on uznawany za godnego zaufania i wystarczająco dorosłego, by otworzyć rachunek bankowy w imieniu przyszłych maturzystów.
Czytaj także: Ludzie robili zdjęcia. Widok w Kołobrzegu zwala z nóg
Niemcy. Miał 18 tys. euro. Nagle zniknął
Jednak kilka tygodni temu przekazał, że nie chce już zarządzać kontem. Dwóch innych uczniów przejęło obowiązek prowadzenia finansów i otworzyło konto powiernicze, na które środki miały zostać przelane. Pieniądze nigdy tam nie dotarły. Uczeń natomiast przepadł jak kamień w wodę.
Wyznaczono mu termin zwrotu pieniędzy, a nawet zagrożono konsekwencjami prawnymi. Termin minął w zeszłym tygodniu, ale pieniędzy wciąż brak. 18 tys. euro rozpłynęło się w powietrzu.
Po ujawnieniu sprawy szkoła natychmiast zareagowała. Wysłano list do rodziców, a w poniedziałek zorganizowano nadzwyczajne spotkanie, aby omówić sytuację i udzielić poszkodowanym uczniom pomocy prawnej.