aktualizacja 

29-latek spłonął żywcem w garażu. Polak próbował go ratować

38

Bohaterską postawą wykazał się mieszkający w Niemczech 31-letni Polak. Mężczyzna próbował uratować człowieka z płonącego garażu. Szybko zaalarmował także okolicznych mieszkańców, którzy wezwali straż pożarną. Niestety, na pomoc było już za późno.

29-latek spłonął żywcem w garażu. Polak próbował go ratować
W Turyngii zapalił się garaż samochodowy. Spłonął w nim 29-letni mężczyzna (Getty Images)

Tragedia rozegrała się w miejscowości Heilbad Heiligenstadt w Turyngii. Pożar wybuchł w garażu przy Barlachstraße tuż przed północą. Okolicznych mieszkańców zbudził krzyk 31-letniego Polaka.

Pożar, pożar – miał krzyczeć po niemiecku mężczyzna.

Polak próbował ratować 29-latka. Straż pożarna znalazła w garażu zwęglone zwłoki

Mieszkańcy wezwali na miejsce straż pożarną. Jak donosi "Bild", obywatel naszego kraju wykazał się właściwą postawą. Próbował pomóc uwięzionemu w garażu 29-latkowi.

Niestety, pomimo wysiłków strażaków, nie udało się uratować znajdującego się w garażu mężczyzny. Po ugaszeniu pożaru w środku znaleziono zwęglone zwłoki.

Polak wyszedł z opresji z ciężkimi poparzeniami. Jak wynika z ustaleń policji, najprawdopodobniej znał ofiarę tragedii.

W garażu przechowywano duże ilości benzyny. Niemiecka policja wszczęła śledztwo

Przyczyna zaprószenia ognia nie jest znana. Niemieccy śledczy badają, czy mogło dojść do przestępstwa. Jak dotąd nikt nie usłyszał zarzutów.

W garażu przechowywano duże ilości ropy naftowej i benzyny – oświadczyła w rozmowie z "Bildem" rzeczniczka policji Fränze Töpfer.

Obejrzyj także: Monachium: niemiecka policja w akcji

Autor: JKM
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić