350 turystów uratowanych z Mount Everestu. 200 kolejnych czeka na ratunek
Co najmniej 350 turystów, uwięzionych po tybetańskiej stronie Mount Everestu przez burzę śnieżną, zostało uratowanych — poinformowała Polska Agencja Prasowa. Ratownikom udało się też nawiązać kontakt z pozostałymi osobami.
Najważniejsze informacje
- 350 turystów zostało bezpiecznie sprowadzonych z Mount Everestu po stronie Tybetu.
- Akcja ratunkowa była konieczna po nagłej burzy śnieżnej w regionie.
- Popularne szlaki i atrakcje w okolicy zostały tymczasowo zamknięte.
W nocy z 3 na 4 października na tybetańskiej stronie Mount Everestu doszło do gwałtownej burzy śnieżnej. W jej wyniku setki turystów utknęły w obozowiskach na wysokości 4900 metrów. Sytuacja była szczególnie trudna ze względu na zalegający śnieg, lód i bardzo słabą widoczność.
Ratownicy sprowadzili 350 osób do najbliższej miejscowości Qudang. Jak podała telewizja CCTV, stan ewakuowanych turystów jest dobry. Według władz powiatu Tingri ratownikom udało się "nawiązać kontakt z pozostałymi ponad 200 turystami, którzy będą stopniowo sprowadzani do punktu zbiórki" przez służby ratunkowe.
Dokładna liczba osób uwięzionych wskutek śnieżycy, nie jest znana. Media informowały nawet o tysiącu turystów.
Ziemia cała pod wodą i bez kontynentów. Zaskakujące odkrycie naukowców
Zamknięcie szlaków i utrudnienia dla podróżnych
Władze powiatu Tingri zdecydowały o czasowym zamknięciu popularnych szlaków, w tym bazy pod Mount Everestem oraz doliny Gama. Decyzja ta ma związek z trudnymi warunkami pogodowymi i potrzebą zapewnienia bezpieczeństwa turystom.
Załamanie pogody zbiegło się z tzw. złotym tygodniem – ośmiodniowym okresem wolnym od pracy w Chinach. W tym czasie miliony osób podróżują po kraju, co dodatkowo utrudniło działania ratunkowe i logistykę w regionie Mount Everestu.