51-latka więziona i bita w pustostanie. Jest finał sprawy
W Jeleniej Górze 51-letnia kobieta była przez kilka dni więziona i bita przez 40-letniego mężczyznę. Udało jej się uciec 19 czerwca i dotrzeć do aresztu śledczego, gdzie otrzymała pomoc. Sprawca został zatrzymany przez policję.
51-letnia kobieta przeżyła koszmar w opuszczonym budynku w Jeleniej Górze. Przez kilka dni była tam przetrzymywana przez 40-letniego mężczyznę, który wielokrotnie ją bił i groził jej śmiercią. Udało jej się uciec 19 czerwca, kiedy to dotarła do Aresztu Śledczego, gdzie otrzymała pomoc.
Policja szybko zareagowała na zgłoszenie. Kobieta, mimo obrażeń, zdołała przekazać funkcjonariuszom zdjęcie sprawcy. Mężczyzna był już wcześniej znany policji z powodu konfliktów z prawem. Dzięki temu mundurowi szybko podjęli działania operacyjne.
Funkcjonariusze udali się do miejsca, gdzie mógł przebywać podejrzany. Podczas przeszukiwania terenu zauważyli zbliżającego się 40-latka. Mężczyzna został natychmiast zatrzymany i przewieziony do jednostki policji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tłumy w Sopocie. Największa kolejka po gofry
Kobieta, która zgłosiła się do Aresztu Śledczego, była w złym stanie fizycznym i psychicznym - czytamy na stronie policji z Jeleniej Góry.
51-latka skarżyła się na silne bóle głowy i klatki piersiowej. Policja potwierdziła, że była bita i grożono jej śmiercią.
51-latka więziona i bita w pustostanie. Co grozi mężczyźnie?
Zatrzymany mężczyzna usłyszał zarzuty związane z pozbawieniem wolności i przemocą. Prokuratura złożyła wniosek o jego tymczasowe aresztowanie. Grozi mu kara od 5 do 25 lat więzienia.
Dzięki szybkiej reakcji policji i determinacji poszkodowanej, sprawca został ujęty, a kobieta otrzymała niezbędną pomoc - dodaje policja.