7-letni Felek nie żyje. Zebrali dla niego 1,1 mln zł

Ponad 11 tys. osób okazało serce Felkowi. Właśnie oni wsparli zbiórkę środków na rzecz leczenia chłopca z wielkopolskiej miejscowości Dolsk. Na platformie siepomaga.pl udało się zgromadzić ponad 1,1 mln zł.

Chłopiec cierpiał na nowotwór złośliwy nerki (wznowa guza Wilmsa). Właśnie dlatego fundacja "Kawałek Nieba" uruchomiła zbiórkę, z której pokryte miały zostać zabiegi zagraniczne, rehabilitacja i konsultacje medyczne.

Niestety, 15 września organizatorzy zbiórki dla 7-letniego Felka przekazali druzgocące informacje.

Z ogromnym smutkiem informujemy, że nasz mały Feluś przegrał walkę ze straszną chorobą. Choć serca pękają z bólu, ufamy, że spoczywa w pokoju i otoczony jest miłością, której nic już nie zdoła przerwać - napisano na siepomaga.pl.

Mamy teraz swojego świętego w Niebie, który wstawia się za nami. Prosimy o modlitewne wsparcie w tym trudnym czasie szczególnie dla Rodziców Felka, którym składamy najszczersze wyrazy współczucia - podsumowano.

Portal epoznan.pl przypomina, że dramat Feliksa rozpoczął się w 2023 roku. Wówczas chłopiec zaczął skarżyć się na ból brzucha, który - jak się później okazało - miał fatalne podłoże.

8-centymetrowy guz na nerce, a do tego kolejne guzy w brzuchu i płucach. Chłopiec był poddawany leczeniu, w tym radioterapii i chemioterapii; usuwano mu także guzy, ale część z nich odrastała. I choć w listopadzie ubiegłego roku chłopiec i jego bliscy liczyli, że w końcu udało się wygrać nierówną walkę, w trakcie badań okazało się, że nowotwór ponownie zaatakował - przekazał poznański portal.

Rodzice Felka znaleźli możliwość leczenia w Niemczech. Po niespełna miesiącu pobytu w tamtejszej klinice chłopiec wrócił do kraju, bo leczenie nie dawało efektów...

Serwis epoznan.pl podaje, że Felek odszedł 14 września. Pogrzeb odbędzie się w czwartek w Smolicach.