900 zarzutów dla lekarki z Katowic. Grozi jej 8 lat więzienia

Policjanci z Katowic, zajmujący się zwalczaniem korupcji, zakończyli śledztwo, po którym lekarka usłyszała aż... 900 zarzutów. Kobieta poświadczała nieprawdę w dokumentacji medycznej z zakresu okulistyki. W ten sposób uzyskała nienależne jej świadczenia w postaci refundacji z NFZ w kwocie blisko 52 tys. zł.

.900 zarzutów dla lekarki. Grozi jej 8 lat więzienia
Źródło zdjęć: © Policja

Policjanci zajmujący się zwalczaniem korupcji z Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach zakończyli śledztwo dotyczące oszustw popełnionych na szkodę NFZ.

Jak ustalili śledczy, w jednym z gabinetów medycyny pracy znajdujących się na terenie Katowic lekarka nie przeprowadzała badań z zakresu okulistyki, ale wykazywała je w dokumentacji medycznej.

W ten sposób uzyskała niezależne jej świadczenia w postaci refundacji w kwocie blisko 52 tys. zł. W sprawie policjanci zabezpieczyli dokumentację medyczną potwierdzającą ten proceder oraz przesłuchali ponad 1000 osób - czytamy na stronie policji.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

15-letnia Viki Gabor nie ma litości. Odpowiedziała "królowi Cyganów"

Akt oskarżenia trafił już do sądu w Katowicach. Za popełnione przestępstwo kobiecie grozi kara nawet 8 lat więzienia.

Kolejny skandal w Katowicach

Latem 2022 roku głośno było także o zachowaniu innej lekarki z Katowic. Jak podkreślała "Gazeta Wyborcza", kobieta pracująca w Katowicach i Sosnowcu przyznała w prokuraturze, że wystawiła 1981 fikcyjnych recept na lek przeciwzakrzepowy.

dowody ws. lekarki z Katowic
dowody ws. lekarki z Katowic © Policja

Prokuratorzy ustalili, że pracująca w obu placówkach lekarka w latach 2012-2016 wystawiała przede wszystkim recepty na lek Clexane. Jak czytamy, bez recepty ten lek kosztował 20 zł. Bez refundacji jego cena była kilka razy wyższa. Narodowy Fundusz Zdrowia stracił ponad 700 tys. złotych.

Lekarka wypisywała recepty na nazwiska pacjentów, których stan zdrowia nie wymagał stosowania tego leku - tłumaczyła wówczas prokurator Marta Zawada-Dybek, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Katowicach.
Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
"Ludzie stoją w korkach po 3 godziny". Pokazała, co dzieje się na S7
"Ludzie stoją w korkach po 3 godziny". Pokazała, co dzieje się na S7
Spektakularna kradzież w Gelsenkirchen: Łupem padło 10 mln euro
Spektakularna kradzież w Gelsenkirchen: Łupem padło 10 mln euro
Mandaty nawet do 500 zł. Takie obowiązki ma właściciel posesji
Mandaty nawet do 500 zł. Takie obowiązki ma właściciel posesji
Planował zamach terrorystyczny w Europie. 29-latek w rękach policji
Planował zamach terrorystyczny w Europie. 29-latek w rękach policji
Będzie można jeść mięso. Kilku biskupów udzieliło wiernym dyspensy
Będzie można jeść mięso. Kilku biskupów udzieliło wiernym dyspensy
Śnieżyca w Warszawie. Pługoposypywarki wyjechały na ulice
Śnieżyca w Warszawie. Pługoposypywarki wyjechały na ulice
Założyli zbiórkę dla byłego pięściarza. Wybudowali mu nowy dom
Założyli zbiórkę dla byłego pięściarza. Wybudowali mu nowy dom
FIFA planuje zmiany przepisów o spalonym
FIFA planuje zmiany przepisów o spalonym
Max Verstappen z wyróżnieniem. Szefowie zespołów F1 zdecydowali
Max Verstappen z wyróżnieniem. Szefowie zespołów F1 zdecydowali
W OBI nie kupisz fajerwerków. "Dbając o dobro zwierząt i środowiska"
W OBI nie kupisz fajerwerków. "Dbając o dobro zwierząt i środowiska"
Rzym bez fajerwerków na sylwestra. Zapadła decyzja
Rzym bez fajerwerków na sylwestra. Zapadła decyzja
Niemcy mówią o rzekomym ataku na rezydencję Putina. "Podzielamy obawy Ukrainy"
Niemcy mówią o rzekomym ataku na rezydencję Putina. "Podzielamy obawy Ukrainy"