Agresor na krakowskim lotnisku. 35-latek odpowie przed sądem
Funkcjonariusze Karpackiego Oddziału Straży Granicznej mieli sporo pracy w miniony weekend (3-5 października). Na lotnisku Kraków–Balice podejmowali interwencje wobec nietrzeźwych i agresywnych pasażerów, osób poszukiwanych przez organy ścigania oraz reagowali na potencjalne zagrożenia bezpieczeństwa. Szczegóły poniżej.
24-latka nie poleciała na wakacje
W piątek po południu 3 października pracownik obsługi lotniska poinformował funkcjonariuszy Placówki SG w Krakowie-Balicach o pasażerce, która przy stanowisku odprawy stwierdziła, że w jej reklamówce znajduje się bomba.
24-letnia Polka lecąca do Katanii (Sycylia) tłumaczyła później, że był to "głupi żart". Mimo to, bagaż został natychmiast sprawdzony i nie znaleziono w nim materiałów niebezpiecznych.
Kobieta została ukarana mandatem karnym w wysokości 500 zł, a decyzją przewoźnika nie została dopuszczona do lotu - relacjonuje straż graniczna.
Nieco później tego samego dnia, po przylocie samolotu z Tirany, strażnicy graniczni ujawnili 22-letniego obywatela Albanii, który figurował w bazach jako osoba z zakazem wjazdu i pobytu na terytorium państw Schengen.
Francuski milioner ostrzega Polaków. "Nie polecam"
Cudzoziemcowi odmówiono wjazdu do Polski i nakazano przebywanie w wydzielonych pomieszczeniach lotniska do czasu powrotu do Albanii, który nastąpił w niedzielę.
W nocy z piątku na sobotę funkcjonariusze interweniowali z kolei wobec 34-letniego obywatela Egiptu, który na pokładzie samolotu z Abu Zabi nie wykonywał poleceń załogi. Mężczyzna został ukarany mandatem w wysokości 500 zł.
Agresywny pasażer
Natomiast w sobotę po południu funkcjonariusze Zespołu Interwencji Specjalnych Placówki SG w Krakowie-Balicach interweniowali również wobec 35-letniego obywatela Polski przylatującego z Brukseli.
Pasażer, który jak się okazało był pod wpływem alkoholu (ponad 2 promile) zachowywał się agresywnie, zaczepiał współpasażerów, a nawet podduszał jednego z nich. Funkcjonariusze zmuszeni byli użyć środków przymusu bezpośredniego.
Mężczyzna został zatrzymany, przesłuchany i przyznał się do zarzucanego mu czynu. Sprawa swój dalszy ciąg będzie miała w sądzie.
W niedzielę wieczorem (5 października) interwencji wymagał kolejny nietrzeźwy obywatel Polski, 40-latek przylatujący z Oslo. Mężczyzna nie wykonywał poleceń załogi, wstawał podczas lądowania i zakłócał porządek. Po opuszczeniu samolotu uspokoił się, jednak odpowie za wykroczenie za naruszenie przepisów Prawa lotniczego.
Funkcjonariusze zatrzymali również 53-letniego Polaka wylatującego do Dubaju. Mężczyzna był poszukiwany przez Prokuraturę Rejonową w Nowym Sączu w związku z postępowaniem dotyczącym przestępstwa z art. 209 §1 KK (uchylanie się od obowiązku alimentacyjnego). Został przekazany Policji z KP w Zabierzowie.