Atak na konwój USA. Zabito cztery osoby, kolejne trzy porwano

Zaatakowano konwój USA w Nigerii. Nieznani napastnicy zamordowali cztery osoby: dwóch funkcjonariuszy policji i dwóch pracowników konsulatu. Następnie podpalili ich ciała. Uciekając przed policją, porwali kolejne trzy osoby.

Nigeryjscy policjanci. Zdjęcie ilustracyjne Nigeryjscy policjanci. Zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © EPA, PAP | AKINTUNDE AKINLEYE
oprac.  NJA

Do ataku doszło we wtorek (16 maja) w stanie Anambra na południowym wschodzie Nigerii. Z przekazanych informacji wynika, że napadu dokonali niezidentyfikowani dotąd napastnicy, którzy zaczęli strzelać do konwoju na drodze w Ogbaru. 

Podczas tego incydentu zamordowano dwóch funkcjonariuszy policji oraz dwóch pracowników konsulatu USA. - Później bandyci podpalili samochody oraz ciała ofiar - powiedział CNN przedstawiciel służb, które prowadzą śledztwo w tej sprawie. 

Z ustaleń śledczych, a także Białego Domu, wynika, że wśród ofiar nie ma obywateli USA. - Żaden obywatel Stanów Zjednoczonych nie był w to zamieszany, a zatem żaden nie ucierpiał - przekazał John Kirby, rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Nerwowo w opozycji. "Obrazili się na sondaż"

Atak na konwój USA w Nigerii. Porwano trzy osoby

Lokalna policja poinformowała, że po ataku doszło również do porwania trzech osób.

Kiedy napastnicy zobaczyli, że zbliża się policja, uciekli z dwoma funkcjonariuszami i kierowcą drugiego pojazdu konwoju - powiadomił Ikenga Tochukwu, zastępca komendanta policji. 

Departament Stanu USA przekazał, że amerykański personel ściśle współpracuje z organami w Nigerii, aby dokładnie zbadać sprawę.

Bezpieczeństwo naszego personelu jest zawsze najważniejsze i podejmujemy szeroko zakrojone środki ostrożności podczas organizowania wypraw w teren - dodano.

Jaki był charakter podróży?

Nie wiadomo, ilu funkcjonariuszy brało udział w podróży oraz jaki był jej charakter. Jednak doniesienia mediów mówią o tym, że ofiary zmierzały z pomocą medyczną do jednej z miejscowości. Po ataku podejrzenia skierowano przeciw separatystycznej grupie rdzennych mieszkańców Biafry.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową