Atak w Rosji. Białoruscy "kolejowi partyzanci" zapowiadają kolejne
Jak podaje "Biełsat", białoruscy "kolejowi partyzanci" spowalniają ruch rosyjskich pociągów wojskowych. Przerzucają one sprzęt i żołnierzy przed ofensywą w Donbasie. Ruch "Opór" poinformował o pierwszych pomyślnie przeprowadzonych akcjach dywersyjnych w obwodzie smoleńskim oraz briańskim na terenie Federacji Rosyjskiej.
W piątek 15 kwietnia grupa "Bociany Lecą", należąca do ruchu "Opór", poinformowała o udanych atakach na terenie Rosji. W 2021 roku grupa zasłynęła m.in. zrzuceniem z drona ładunków zapalających na koszary w Mińsku. Co zaplanowano tym razem?
Okupanci i ich wspólnicy na terytorium Białorusi już odczuli na sobie, czym jest białoruski ruch oporu. Sługusy dyktatorów muszą dniem i nocą siedzieć na warcie wzdłuż linii kolejowych, usiłując wykryć grupy partyzantów. Oprawcy naiwnie zakładają, że zabezpieczyli linie, by móc transportować koleją sprzęt wojskowy putinowskiej ordy na bratnią Ukrainę – mówią w nagraniu partyzanci.
Z oświadczenia dowiadujemy się, że po raz pierwszy przeprowadzone zostały akcje dywersyjne na terytorium Rosji, w obwodach briańskim i smoleńskim.
W wyniku udanych akcji, zniszczone zostały urządzenia sygnalizacji, centralizacji i blokowania na kilku odcinkach. Zniszczono kilka szaf kontroli ruchu pociągów. Przygotowywane są ataki w innych regionach Rosji - poinformowano w mediach społecznościowych.
Z mapy opublikowanej w nagraniu wynika, że zablokowany został m.in. odcinek linii kolejowej Briańsk-Orzeł, pomiędzy miejscowościami Biełyje Bieriegi i Babinka w obwodzie briańskim.
Okupant i jego usłużni niewolnicy nie zaznają spokoju – zapewniają partyzanci.