Radomsko. Audi często im się psuło. Teraz właścicielom grozi 8 lat więzienia

Pod koniec sierpnia na policję w Radomsku (woj. łódzkie) wpłynęło zgłoszenie o kradzieży auta. Pojazd miał zniknąć z przyblokowego parkingu. W toku śledztwa okazało się jednak, że doszło do oszustwa – jego celem było wyłudzenie odszkodowania od ubezpieczyciela.

Audi Q7 miało zostać skradzione sprzed bloku. W rzeczywistości była to próba wyłudzenia odszkodowania Audi Q7 miało zostać skradzione sprzed bloku. W rzeczywistości była to próba wyłudzenia odszkodowania
Źródło zdjęć: © Getty Images

Jak podaje rzecznik Policji Łódzkiej, fałszywe zawiadomienie złożyła osoba użytkująca auto. "Skradziony" pojazd formalnie należał do jej matki. Wysokość strat oszacowała na 40 tys. złotych.

Audi często się psuło. Postanowili sfingować kradzież i wyłudzić odszkodowanie

Radomscy policjanci przyjęli zgłoszenie, a następnie rozpoczęli poszukiwania Audi Q7. W toku śledztwa m.in. zabezpieczyli nagrania z monitoringu, a także zwrócili się o pomoc do swoich kolegów z Łodzi.

Dzięki informacjom, jakie radomskim policjantom przekazali łódzcy funkcjonariusze, ci pierwsi dotarli do posesji w gminie Strzelce Wielkie. Dokonali tam przeszukania, w toku którego znaleźli rzekomo skradziony pojazd.

Zobacz też: Potrącił dziecko na pasach. Lubuska policja publikuje nagranie i apeluje do kierowców

Policjanci zatrzymali i przesłuchali osoby, które mogły mieć związek z kradzieżą auta. Ich zeznania w większości kwestii stały ze sobą w sprzeczności, były także często zmieniane, przez co śledczy byli zmuszeni je drobiazgowo weryfikować.

Ostatecznie okazało się, że kradzież auta nigdy nie miała miejsca, a celem oszustwa było wyłudzenie odszkodowania. Uczestniczyło w nim czworo mieszkańców Radomska w wieku od 28 do 43 lat, w tym 38-letnia kobieta. Impulsem do popełnienia przestępstwa okazała się... częstotliwość awarii technicznych audi.

Użytkownicy pojazdu byli na tyle niezadowoleni z jego stanu technicznego, że postanowili pozbyć się "problemu", a przy okazji – zgarnąć ubezpieczenie. Do udziału w oszustwie namówili znajomych. Teraz na zatrzymanych czekają surowe konsekwencje. Jak podaje rzecznik Policji Łódzkiej, mogą otrzymać kary nawet do 8 lat pozbawienia wolności.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Wypadek turysty na Rysach. TOPR pokazał nagranie z akcji ratunkowej
Wypadek turysty na Rysach. TOPR pokazał nagranie z akcji ratunkowej
Puszczali fajerwerki z auta. Internauci oburzeni. "Brak wyobraźni"
Puszczali fajerwerki z auta. Internauci oburzeni. "Brak wyobraźni"
Przyłapany w Biedronce. Każdy się dowie, co robił
Przyłapany w Biedronce. Każdy się dowie, co robił
14-latek ciężko ranny po wybuchu petardy. Parafia prosi o pomoc
14-latek ciężko ranny po wybuchu petardy. Parafia prosi o pomoc
Nagranie obiega sieć. Na ulice wyjechał rozświetlony czołg
Nagranie obiega sieć. Na ulice wyjechał rozświetlony czołg
"Na 99 procent zjadł go wilk". Mieszkańcy wsi pod Kielcami się boją
"Na 99 procent zjadł go wilk". Mieszkańcy wsi pod Kielcami się boją
Polak poleciał na Seszele. Zobaczył ceny i wyjął telefon. "Masakra"
Polak poleciał na Seszele. Zobaczył ceny i wyjął telefon. "Masakra"
Obnażyli Putina. Nawet prorosyjscy blogerzy mówią inaczej
Obnażyli Putina. Nawet prorosyjscy blogerzy mówią inaczej
Kierowca mercedesa przyłapany. "Ucieczka z miejsca zdarzenia"
Kierowca mercedesa przyłapany. "Ucieczka z miejsca zdarzenia"
"Poszła mi stąd". Nagranie z lasu hitem sieci. Nagle się zerwała
"Poszła mi stąd". Nagranie z lasu hitem sieci. Nagle się zerwała
Porsche nagrane na A4. Skandal, co wyprawiał kierowca
Porsche nagrane na A4. Skandal, co wyprawiał kierowca
Niemcy dają mieszkanie. I jeszcze ta stawka. Polacy aż się rzucili
Niemcy dają mieszkanie. I jeszcze ta stawka. Polacy aż się rzucili