Angelika Karpińska| 

Australia. Lew zmasakrował pracownicę zoo

87

35-letnia pracownica zoo w Nowej Południowej Walii (Australia) została zaatakowana przez lwa. Kobieta w stanie krytycznym trafiła do szpitala. Pogotowie przekazało, że doznała poważnych obrażeń głowy i szyi.

Lew zaatakował 35-latkę
Lew zaatakował 35-latkę (Pixabay)

Do dramatu doszło w zoo w Shoalhaven w Australii. 35-letnia kobieta czyściła zagrodę lwów, gdy jeden z drapieżników ją zaatakował. Inni pracownicy zoo natychmiast wezwali pogotowie.

Na miejscu kobieta otrzymała transfuzję krwi i w stanie krytycznym została przetransportowana helikopterem do szpitala w Sydney. Pracownicy pogotowia przekazali, że atak był "wyjątkowo okrutny", a 35-latka doznała ciężkich obrażeń głowy i szyi.

To było absolutnie wstrząsające. To niezwykle niebezpieczna sytuacja, zarówno dla pacjenta, jak i ratowników medycznych. Bycie pierwszą osobą, która weszła po tym do zagrody, było jednym z najbardziej przerażających doświadczeń - dosłownie musieliśmy wejść do jaskini lwa - powiedział inspektor pogotowia ratunkowego Faye Stockman.

To nie pierwszy atak na pracownika zoo

Z powodu pandemii koronawirusa od 25 marca zoo pozostaje zamknięte. ABC News informuje, że nie jest to pierwszy przypadek zaatakowania pracownika zoo przez zwierzę. W 2014 r. krokodyl wciągnął przewodnika do stawu. Na szczęście zaraz puścił go i mężczyzna doznał stosunkowo niewielkich obrażeń.

Zobacz także: Nagranie z Parku Praskiego. Wskoczył na wybieg dla niedźwiedzia

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić