Awaryjne lądowanie samolotu z Polski. Pobudzony pasażer zrobił rozróbę
Samolot lecący z Katowic na Dominikanę musiał awaryjnie lądować w Portugalii z powodu agresywnego pasażera. Mężczyzna zaatakował podróżnych i został zatrzymany przez policję.
Do groźnej sytuacji doszło na pokładzie samolotu czarterowego lecącego z Katowic do Puerto Plata na Dominikanie. W trakcie lotu jeden z pasażerów zaczął się agresywnie zachowywać, zmuszając załogę do awaryjnego lądowania na azorskim lotnisku Terceira Lajes w Portugalii - donosi RMF FM.
Samolot z Katowic wystartował o godz. 10 z dwugodzinny opóźnieniem. Lot był realizowany przez przewoźnika World2Fly. Gdy maszyna była nad Oceanem Atlantyckim, piloci podjęli decyzję o zmianie trasy.
Prawie 18 mln pasażerów w 6 dni. Chaos w USA na Święto Dziękczynienia
Według ustaleń RMF FM, mężczyzna był pod wpływem środków odurzających, najpewniej dopalaczy. Nagle stał się pobudzony i agresywny, kierując atak na innych pasażerów.
Po awaryjnym lądowaniu na Azorach interweniowały lokalne służby. Agresywny mężczyzna został zatrzymany przez miejscową policję, aby przeprowadzić dalsze czynności wyjaśniające.
Po wyprowadzeniu mężczyzny, piloci kontynuowali podróż do Puerto Plata. Samolot wystartował z wyspy Terceira około godziny 17:00.