"Najdłuższy lot na świecie". Ma trwać 29 godzin
Chińskie linie lotnicze wprowadzają na rynek bilety na najdłuższy, bezpośredni lot na świecie. Trasa z Buenos Aires do Szanghaju będzie trwała 29 godzin i rozpocznie się w grudniu. Za bilety w klasie biznes trzeba płacić ponad 18 tys. zł.
China Eastern Airlines ogłosiły rozpoczęcie sprzedaży biletów na najdłuższy lot bezpośredni na świecie - donosi CNN. Od grudnia pasażerowie będą mogli podróżować z argentyńskiej stolicy Buenos Aires do Szanghaju. Podróż zajmie 29 godzin.
Lot będzie obsługiwany przez Boeinga 777-300. Konieczny będzie dwugodzinny postój w Auckland w Nowej Zelandii. Pasażerowie wtedy będą mogli opuścić samolot i odpocząć. Odległość między Argentyną, a Chinami to aż 15 tysięcy kilometrów.
Podróżni muszą się przygotować na wysokie ceny biletów. W jedną stronę, w klasie ekonomicznej, ceny wahają się od 1 538 do 2 270 dolarów, czyli od ok. 5,5 tys. do 8 tys. zł.. Dla tych, którzy preferują większy komfort, dostępne są bilety w klasie biznes, które kosztują co najmniej 5 000 dolarów (ok. 18 tys. zł). Samolot maksymalnie będzie mógł zabrać 396 osób.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Życiowy sukces Pii Skrzyszowskiej na MŚ. Jej tata zabrał głos
Lot powrotny z Szanghaju do Buenos Aires będzie nieco krótszy. Potrwa ok. 25,5 godziny, a to dzięki sprzyjającym wiatrom na dużych wysokościach. W tym przypadku również nastąpi przerwa w Nowej Zelandii.
Oba loty będą realizowane dwa razy w tygodniu. Lot z Szanghaju, oznaczony jako China Eastern 745, odbędzie się w poniedziałki i czwartki, natomiast najdłuższy lot, China Eastern 746, zaplanowano na wtorki i piątki.
Obecnie jeden z najdłuższych lotów pasażerskich to Singapur – Nowy Jork obsługiwany przez Singapore Airlines. Trwa około 19 godzin i pokonuje około 15,3 tys. km.
Do tej pory na tej trasie Szanghaj - Buenos Aires można było podróżować Air France i Lufthansą - ale z przesiadką w Paryżu lub Amsterdamie, co wydłużało podróż do 31 godzin.
Flagowy australijski przewoźnik Qantas pracuje nad planem, którego celem jest opracowanie samolotów lepiej dostosowanych do wzorców odpoczynku pasażerów podczas bardzo długich lotów. Linie lotnicze mają zamiar realizować od dawna plan lotów bezpośrednich z Sydney do Londynu - to ok. 16 tys. km - dodaje CNN.