Awaryjne lądowanie samolotu z Wrocławia. Pasażer rzucił się na stewardessę
Maszyna lecąca z Wrocławia do Hurghady musiała lądować w Sofii po tym, jak na stewardessę rzucił się pijany turysta.
Agresywny pasażer z Polski został wyprowadzony siłą przez bułgarską straż graniczną. Tak zakończył się dla niego lot samolotem tureckich linii Corendon Airlines, który w czwartek po południu startował z Wrocławia i leciał do Egiptu.
Z relacji świadków wynika, że w awanturze chodziło o alkohol. Pijany już pasażer chciał, by stewardessa podała mu więcej trunku. Gdy ta odmówiła, mężczyzna się na nią rzucił.
W trakcie lotu jeden z pasażerów był agresywny wobec jednego z członków załogi. Nie widziałem momentu ataku, ale z relacji innych pasażerów i załogi wynika, że zaatakowana została stewardessa - powiedział w rozmowie z redakcją Kontaktu 24 pan Radosław.
Sprawę skomentował także polski konsulat w Sofii. "Potwierdzam, że samolot awaryjnie lądował w Sofii. Wyprowadzono z niego pasażera" - powiedział jego rzecznik. Samolot wyleciał z Bułgarii po godz. 21.
Zobacz także: Trzy tony złota wypadły z samolotu w Rosji. Amatorskie nagrania świadków
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.