Bartosz G. trafił do aresztu w Grecji. Jego wizerunek jest nadal publiczny
Chociaż Bartosz G. podejrzany o zabójstwo 16-letniej Mai przebywa w greckim areszcie, jego wizerunek nadal jest publiczny. Dane nastolatka dostępne są w sieci, na oficjalnej stronie policji w związku z wydanym listem gończym. Policja z Radomia tłumaczy o2.pl, że list będzie dostępny "do czasu osadzenia poszukiwanego w areszcie śledczym w Polsce".
Bartosz G. jest podejrzany o zabójstwo 16-letniej Mai w Mławie. Do zbrodni miało dojść w kwietniu 2025 roku. Po morderstwie G. wyjechał do Grecji, gdzie został zatrzymany przez tamtejsze służby. Aresztowania dokonano na bazie listu gończego, wydanego przez polską prokuraturę.
17-latek przebywa aktualnie w greckim areszcie. Nie wiadomo, czy kiedykolwiek trafi do Polski. Jego obrońca wniósł (na życzenie podejrzanego) o proces w Grecji. Nastolatek nie przyznaje się do winy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Opowiem ci o zbrodni": koszmarne morderstwo nastolatków
Mimo że potencjalny sprawca został już zatrzymany, a jego ekstradycja jest wyłącznie kwestią proceduralną, dane podejrzanego nadal udostępnia polska policja. Na stronie policja.pl dostępny jest list gończy za Bartoszem G. W liście dostępne są takie dane jak imiona rodziców, nazwisko panieńskie matki, miejsce i data urodzenia podejrzanego, a także jego zdjęcie. W Internecie dostępny jest nawet adres zameldowania nastolatka.
Dlaczego wizerunek podejrzanego wraz z jego danymi jest dostępny w sieci? Policjanci z Radomia informują w rozmowie z o2.pl, że wynika to z procedur.
Prokuratura Rejonowa w Mławie w dniu 1 maja na podstawie art. 279§1 kpk zarządziła poszukiwania listem gończym podejrzanego Bartosza G. List gończy, którego integralną częścią jest publikowanie wizerunku, jest nadal obowiązujący - tłumaczą w przesłanym o2.pl oświadczeniu przedstawiciele Zespółu Prasowego KWP zs. w Radomiu
Jak długo list gończy będzie dostępny na stronie policji? Okazuje się, że list może być publikowany jeszcze przez długi czas.
List jest obowiązujący do czasu wykonania dyspozycji prokuratury określonej w liście gończym, czyli do czasu osadzenia poszukiwanego w areszcie śledczym w Polsce - wyjaśniają funkcjonariusze.