"Będziemy współpracować". Japonia wspiera Polskę po ataku dronów
Japoński rząd, za pośrednictwem sekretarza Yoshimasy Hayashiego, wyraził zaniepokojenie incydentami z udziałem rosyjskich dronów nad Polską. Sytuacja może prowadzić do eskalacji napięć w regionie.
Japoński sekretarz rządu Yoshimasa Hayashi wyraził swoje zaniepokojenie w związku z lotami rosyjskich dronów nad Polską. Podczas briefingu prasowego podkreślił, że takie działania mogą zaostrzyć sytuację w regionie, zwłaszcza w kontekście trwającego konfliktu na Ukrainie.
Rzecznik japońskiego rządu zaznaczył, że Tokio z uwagą obserwuje rozwój wydarzeń po tym, jak Polska ogłosiła zestrzelenie dronów, które naruszyły jej przestrzeń powietrzną.
Japonia będzie kontynuować ścisłą współpracę z krajami europejskimi w tej sprawie - zapewnił sekretarz rządu Hayashi, cytowany przez PAP.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Trump uderzył ws. wojny w Ukrainie. "Była najłatwiejsza do zakończenia"
W nocy z wtorku na środę polskie Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych poinformowało o wielokrotnym naruszeniu polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony. Premier Donald Tusk ujawnił, że zidentyfikowano 19 takich incydentów, a drony stanowiące zagrożenie zostały zestrzelone.
To pierwszy przypadek zestrzelenia dronów na terytorium państwa NATO od początku rosyjskiej agresji na Ukrainę w 2022 r.
ONZ bije na alarm. "Ryzyko rozprzestrzenienia się wojny"
Wtargnięcie rosyjskich dronów do polskiej przestrzeni powietrznej wywołało poważne obawy o bezpieczeństwo w regionie. ONZ ostrzega, że takie działania mogą przyczynić się do eskalacji konfliktu zbrojnego, który już teraz ma niszczycielski wpływ na Ukrainę.
Naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony demonstruje realne ryzyko rozprzestrzenienia się wojny w Ukrainie -oświadczył rzecznik sekretarza generalnego ONZ Antonio Guterresa, Stephane Dujarric.
Rzecznik sekretarza generalnego ONZ podkreślił, że incydent pokazuje, jak wojna w Ukrainie oddziałuje na sąsiednie kraje. - Pokazuje to realne ryzyko ekspansji tego niszczycielskiego konfliktu - zaznaczył Dujarric.