"Bezwstydny" grzyb w polskich lasach. Leśnicy pokazali zdjęcia
Leśnicy pokazali bezwstydnego grzyba, który właśnie pojawiać zaczął się w polskich lasach. Swoim wyglądem pobudza wyobraźnię. Sromotnik bezwstydny nie nazywa się tak przypadkowo.
W Bieszczadach i wielu innych zakątkach Europy, od czerwca do października, można natknąć się na jednego z najbardziej osobliwych przedstawicieli królestwa grzybów — sromotnika bezwstydnego (Phallus impudicus). Jego falliczny kształt i intensywny zapach od wieków budzą kontrowersje i ciekawość.
Sromotnik bezwstydny - skąd wzięła się jego nazwa?
Już w XVIII wieku jego nazwa i wygląd wywoływały poruszenie. Carl Linneusz, twórca systemu klasyfikacji biologicznej, celowo użył łacińskiego epitetu "impudicus" (bezwstydny), wskazując na "niemoralny" kształt grzyba. Oficjalna nazwa nadana mu w dziele Species Plantarum z 1753 roku to Phallus impudicus. Nie ma jednak żadnych dowodów, że Linneusz nadawał tę nazwę w geście prowokacji czy moralnego komentarza. W tamtym czasie nazywanie organizmów według skojarzeń z mitologią lub anatomicznym wyglądem było powszechne i akceptowalne naukowo.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Znów się przebudził. Wyjątkowe obrazki z Islandii
Nazwa tego grzyba nie jest przypadkowa. Jego owocnik, wyrastający z białego "jaja" przypominającego kurze, rozwija się w wysoki, cylindryczny trzon zakończony oliwkowobrązową, śliską główką pokrytą śluzem (glebą). To właśnie ten fragment grzyba zawiera zarodniki i wydziela intensywny zapach gnijącego mięsa.
Sromotnik bezwstydny - odstrasza ludzi, przyciąga muchy
Zapach sromotnika odstrasza ludzi, ale przyciąga muchy i inne owady saprofityczne, które siadają na glebie i przenoszą zarodniki na swoich odnóżach. To wyjątkowy sposób rozsiewania, który odróżnia go od większości grzybów polegających na wietrze.
Owocnik sromotnika może osiągnąć pełny rozmiar — nawet 25 cm wysokości — w ciągu zaledwie kilku godzin. Niektóre źródła podają, że przy odpowiednich warunkach pogodowych (ciepło i wilgoć), potrafi rosnąć z prędkością kilku centymetrów na godzinę.
Choć dorosły owocnik jest niesmaczny i odstręczający, "jajo" sromotnika uważane jest w niektórych regionach Europy za przysmak. Spożywa się je na surowo lub marynuje, a jego smak porównuje się do rzodkiewki lub orzecha. Trzeba jednak zachować ostrożność — łatwo pomylić "jajo" sromotnika bezwstydnego z trującym jadem sromotnika zielonawego