aktualizacja 

Bezwzględni kłusownicy brutalnie zabili łosia. Odcięli mu głowę

7

Horror w woj. lubelskim. Bestialscy kłusownicy odcięli głowę dzikiemu zwierzęciu. Martwego łosia znaleziono przy drodze w gminie Niedźwiada. Teraz szuka ich straż leśna i policjanci.

Bezwzględni kłusownicy brutalnie zabili łosia. Odcięli mu głowę
Zdjęcie ilustracyjne. (Pixabay)

Policjanci z Lubartowa (woj. lubelskie) otrzymali zawiadomienie, o makabrycznym odkryciu przy drodze w gminie Niedźwiada. Jeden z mieszkańców natknął się tam na martwego łosia bez głowy. Według mieszkańców gminy zwierzę od kilku dni pojawiało się w okolicy. Nie wiadomo jednak, kto je tak bestialsko zamordował. Przez to, że zwierzę znaleziono bez głowy, policja podejrzewa, że łoś mógł paść ofiarą kłusowników.

Funkcjonariusze na miejscu rozpytali ludzi. Dowiedzieli się, że łoś od kilku dni pojawiał w okolicy. Wszczęliśmy śledztwo w kierunku kłusownictwa -  tłumaczy st. sierżant Jagoda Stanicka, rzecznik policji w Lubartowie w rozmowie z "Dziennikiem Wschodnim".

Teraz kłusowników szuka policja i straż leśna. Woj. lubelskie jest jednym z trzech terenów w Polsce, gdzie żyje najwięcej łosi. Jak informuje "Dziennik Wschodni" Państwowa Straż Łowiecka w Lublinie tylko w 2020 roku wykryła cztery przypadki kłusownictwa. Leśnicy przypominają, że kara za nielegalny odstrzał łosi wynosi 14 tys. zł.

Najwięcej przypadków kłusownictwa występuje w powiecie opolskim i puławskim. Najczęściej ich ofiarą pada zwierzyna płowa, czyli jeleń, sarna, łoś - mówi Agnieszka Strzępka, rzecznik wojewody lubelskiego.
Trwa ładowanie wpisu:facebook
Zobacz także: Leśnicy z Lubartowa uratowali przestraszone zwierzę
Autor: ESO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić