Niecodzienny widok w ogrodzie. To musiało się tak skończyć. Biedny zwierzak
Głodna orzesznica wczołgała się do karmnika dla ptaków i przez ponad dwie godziny zajadała się prosem i nasionami. Zjadła tak dużo, że utknęła i nie była w stanie wydostać się z karmnika.
72-letnia Cheryl Hewins znalazła w swoim ogrodzie na wyspie Wight niespodziewanego gościa. W karmniku dla ptaków ujrzała orzesznicę - małego gryzonia z rodziny popielicowatych.
Tusk kontra Nawrocki. Polacy wybrali ulubieńca
Orzesznica za dużo zjadła. Utknęła w karmniku
Kobieta twierdzi, że zwierzak przez 2,5 godziny zajadał się prosem i nasionami. Orzesznica zjadła tak dużo, że utknęła w karmniku i nie była w stanie samodzielnie się z niego wydostać.
Byłam zaskoczona, widząc tę pulchną orzesznicę w moim karmniku dla ptaków. Cieszę się, że posiłek jej się spodobał - komentuje Hewins.
72-latka nie wiedziała, jak pomóc uwięzionemu gryzoniowi. W końcu napisała na Facebooku do Catherine Holder z Hampshire Dormhouse Group, która pomogła uratować zwierzaka.
Cheryl była trochę spanikowana, gdy znalazła ją w swoim karmniku. Nie mogłam w to uwierzyć, kiedy zobaczyłam to zdjęcie. Pomyślałam też, że to było przezabawne - skomentowała Catherine Holder.
Zobacz także: Nikt nie widział jej przez 80 lat. Nieoczekiwane odkrycie w Chile