Biegał bez koszulki, atakował wyborców. 18-latek siał postrach w Katowicach
Wybory prezydenckie przebiegały spokojnie, choć nie brakowało przykrych incydentów. W Katowicach 18-letni mężczyzna atakował osoby, które udawały się na głosowanie w lokalach wyborczych. - Atakuje każdego i nie reaguje na użycie gazu pieprzowego - pisali internauci. Policja podjęła interwencję.
O zdarzeniu informuje portal eska.pl. Jak czytamy, incydent miał miejsce w niedzielę, 18 maja, gdy w Polsce trwała pierwsza tura wyborów prezydenckich. Ne jednym z forów, które skupia mieszkańców osiedla Gwiazdy w Katowicach, pojawiła się niepokojąca informacja.
Na osiedlu Gwiazdy lata roznegliżowany chłopak 17/18 lat na oko, bardzo pobudzony i agresywny. Atakuje każdego i nie reaguje na użycie gazu pieprzowego. Policja poinformowana. Warto uważać na siebie, dużo osób zgłaszało że atakował ich (pis. oryg.) - napisał jeden z internautów. Ludzie przyznawali w komentarzach, że spotykali go w drodze na wybory.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Koszmarne potrącenie na przejściu. 14-latka nie miała szans
Katowice. Policja zatrzymała 18-latka. Atakował wyborców
Jak się okazało, policjanci bardzo szybko dotarli na miejsce i zatrzymali krewkiego mężczyznę. Sierż. szt. Dominik Michalik, rzecznik prasowy katowickiej policji powiedział dla ESKI, że sprawcą niepokoju był 18-latek, który był nietrzeźwy. Został on umieszczony na izbie wytrzeźwień.
Wiadomo, że mężczyzna biegał bez koszulki. Na razie nie wiadomo, czy odpowie za swój wybryk. Pewne jest jednak, że taka szarża może mieć dla niego konsekwencje zdrowotne - niedziela była niezwykle deszczowa i zimna.