Bieszczady. Leśnik od razu wyciągnął telefon. "Uważajcie"

Leśnicy z Nadleśnictwa Ustrzyki Dolne apelują o zachowanie ostrożności na drogach w Bieszczadach. W pobliżu ruchliwych ulic coraz częściej bowiem można spotkać tam... wilki. Przekonał się o tym podleśniczy leśnictwa Stefkowa.

.Przy DK84 w godzinach popołudniowych, podleśniczy leśnictwa Stefkowa spotkał wilka.
Źródło zdjęć: © Facebook, Nadleśnictwo Ustrzyki Dolne, Lasy Państwowe

Leśnicy ostrzegają, że w Bieszczadach przy ruchliwych ulicach coraz częściej można spotkać dzikie zwierzęta. Pracownicy Lasów Państwowych apelują do kierowców o zdjęcie nogi z gazu.

Kilka dni dni temu w godzinach popołudniowych przy drodze krajowej 84 podleśniczy leśnictwa Stefkowa zauważył wilka. Mężczyzna od razu chwycił za telefon. Zdjęcia ze spotkania opublikowało na facebookowym profilu Nadleśnictwa Ustrzyki Dolne.

Podróżując w Bieszczady uważajcie na drogach, coraz częściej można spotkać dzikie zwierzęta. Przy DK84 w godzinach popołudniowych, podleśniczy leśnictwa Stefkowa spotkał wilka - informują leśnicy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Awantura o wilka. Specjaliści o ataku na grzybiarza w lubelskim lesie

To dość rzadki widok z uwagi na to, że wilki przebywają najchętniej w miejscach odludnych. Wilki aktywne są zwykle w nocy. Wataha oznacza granice swojego terytorium moczem, charakterystycznym drapaniem ziemi (zwykle na skrzyżowaniach dróg leśnych) oraz wyciem. W ciągu doby zwierzęta mogą przemierzyć około 20 km. W Polsce polują głównie na jelenie, ale chętnie zjadają też sarny, dziki, a także zwierzęta hodowlane, owce czy krowy. Wataha zabija tygodniowo około trzech zwierząt.

Zagrażają im drogi szybkiego ruchu, rozdzielające ich terytorium. Gdy bowiem wataha zostanie podzielona na mniejsze grupy, jest skazana na wyginięcie - informują leśnicy.

W przypadku spotkania z wilkiem twarzą w twarz nie należy podejmować gwałtownych działań. Powinniśmy zachować spokój i spokojnie się wycofać, jednocześnie nie nawiązując ze zwierzęciem kontaktu wzrokowego. Zazwyczaj gatunek unika kontaktu czy konfrontacji z człowiekiem, ale w trakcie odchodzenia śledźmy, co robi, wcześniej dodatkowo dając znać o naszej obecności.

Wybrane dla Ciebie
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany