Brejza ogłosiła zwycięstwo w sądzie. W tle prawa kobiet

Dorota Brejza ogłosiła w mediach społecznościowych zwycięstwo. Bydgoski sąd, przed którym toczyła się sprawa, zdecydował się na oddalenie powództwa w całości. To dobra wiadomość nie tylko dla Brejzy, ale i reprezentowanego przez nią Wojciecha Piniewskiego, kandydata na Prezydenta Inowrocławia.

Dorota Brejza i Wojciech PiniewskiDorota Brejza i Wojciech Piniewski
Źródło zdjęć: © Twitter
Anna Wajs-Wiejacka

Sprawa toczyła się przed bydgoskim Sądem Okręgowym. Pozew złożył Komitet Wyborczy Porozumienie, z którego o urząd Prezydenta Inowrocławia stara się Ewa Koman. Był on wymierzony w reprezentowanego przez Dorotę Brejzę Wojciecha Piniewskiego.

Wygrałam dzisiaj, razem z Wojciechem Piniewskim, sprawę w trybie wyborczym, przed SO w Bydgoszczy. Wojciech Piniewski jest kandydatem KO na Prezydenta Miasta Inowrocławia. Walczymy razem o wolność słowa, prawo do swobody wyrażania myśli, czyli o fundamenty demokracji. A dzisiejsza sprawa dotyczyła także … praw kobiet — napisała Brejza na portalu X.

W oddalonym przez sąd pozwie domagano się od Piniewskiego, żeby ten zaprzestał komentowania sprawy dotyczącej uchwały, która odnosiła się m.in. do sprawy nadania nazwy jednego z inowrocławskich skwerów, który miał nosić nazwę Skweru Praw Kobiet.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Tak nie było po 1989. Mają wyższe notowania w Warszawie niż w kraju

Pikanterii całej sprawie dodaje fakt, że zarówno Piniewski, jak i Koman byli zastępcami byłego prezydenta Inowrocławia Ryszarda Brejzy. Ich spór wywiązał się na początku marca w trakcie obrad komisji rady miejskiej, na której procedowano uchwałę o zmianie nazwy jednego ze skwerów. Złożony przez Piniewskiego projekt został wstrzymany.

Spór o Skwer Praw Kobiet i wolność słowa

Po decyzji o wstrzymaniu procedowania uchwały o zmianie nazwy skweru kandydat na prezydenta popierany przez PO wielokrotnie wskazywał publicznie, że decyzja ta to efekt działań bezpartyjnej Ewy Koman popieranej przez Komitet Wyborczy Porozumienie oraz polityków Suwerennej Polski.

Koman w swoim pozwie domagała się, żeby jej kontrkandydat zaprzestał publicznego zabierania głosu na temat uchwały oraz wpłaty na rzecz inicjatywy charytatywnej. Piniewski zarzucał Koman i środowisku Suwerennej Polski "nieformalny sojusz", którego oni się wypierali. Polityk popierany przez PO konsekwentnie utrzymywał, że ów sojusz był "faktem".

Wybrane dla Ciebie
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Europejscy liderzy ostrzegają Zełenskiego. Chodzi o Putina
Europejscy liderzy ostrzegają Zełenskiego. Chodzi o Putina
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył