Brytyjski rząd łagodzi przepisy imigracyjne. Polak zakpił z Anglików

Panika w sklepach i na stacjach paliw w Wielkiej Brytanii. Rząd brytyjski łagodzi przepisy imigracyjne, jednak polski kierowca uważa, że jest za późno. - Nikt im nie pomoże - mówi.

Brytyjski rząd łagodzi przepisy imigracyjne. Polak zakpił z AnglikówBrytyjski rząd łagodzi przepisy imigracyjne. Polak zakpił z Anglików
Źródło zdjęć: © Twitter.com

W Wielkiej Brytanii powstał ogromny chaos. W niektórych miejscach brakuje paliwa, a część obywateli rzuciła się na zakupy, gromadząc zapasy i czyszcząc półki sklepowe. Przyczyna jest prosta: brak tysięcy kierowców ciężarówek, który wcześniej odpowiadali za zaopatrzenia i utrzymanie ciągłości łańcucha dostaw produktów żywności.

Nie można oprzeć się wrażeniu, że wyspiarze sami sobie zgotowali ten los. Wyjście z Unii Europejskiej oraz częściowo COVID-19 sprawiły, że coraz mniej kierowców realizuje dostawy towarów. Próbując złagodzić braki żywności, które doprowadziły do ​​kryzysu w państwie, rząd podejmuje nowe kroki.

Według planu obowiązywałby limit liczby pracowników, którzy mogliby wjechać na Wyspy. By uspokoić bardzo napiętą sytuację w kraju, rząd planuje wydać na razie 5 tysięcy pracowniczych wiz tymczasowych. Premier Boris Johnson wyraźnie zaznacza, że zmiany w ramach tego programu byłyby tylko tymczasowe i bardzo ograniczone.

W krótkim filmie, który wyemitowano na Good Morning Britain, polski kierowca dał jasno do zrozumienia, co sądzi o nowych przepisach. - Nie sądzę, aby ktokolwiek chciał przenieść się na 3 miesiące tylko po to, aby pomóc Brytyjczykom w uporządkowaniu świąt - powiedział wprost kierowca.

Wszystko przez Brexit?

Wielka Brytania głosowała za opuszczeniem UE, ale teraz poszukuje pracowników, aby pomóc krajowi w kryzysie. Na wyspach trwa spore zamieszanie, coraz mocniej buntują się także miejscowi pracownicy.

Sekretarz ds. transportu Grant Shapps powiedział w programie The Andrew Marr Show BBC, że rząd nie chce "podcinać" brytyjskich robotników, ale nie będzie "stać i patrzeć, jak tworzą się kolejki". 

Jet Stream rządzi pogodą. Ekspert tłumaczy, co to oznacza

Wybrane dla Ciebie
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra