Była 12 minuta debaty, kiedy stało się to. Trump wykorzystał błąd Bidena

Za nami pierwsza telewizyjna debata Joe Bidena i Donalda Trumpa. Przed starciem obu polityków było sporo obaw. Kilkukrotnie doszło do sytuacji, gdy urzędujący prezydent tracił wątek. Poważna wpadka Bidena nastąpiła już w 12 minucie debaty.

Joe Biden i Donald Trump zmierzyli się w  pierwszej debacie. Problemy pojawiły się już w 12 minucie.Joe Biden i Donald Trump zmierzyli się w pierwszej debacie. Problemy pojawiły się już w 12 minucie.
Źródło zdjęć: © PAP | WILL LANZONI / CNN PHOTOS
Anna Wajs-Wiejacka

Podczas czwartkowej debaty prezydent Joe Biden wielokrotnie doświadczał trudnych momentów. Urzędującemu prezydentowo zdarzało się zbyt długo szukać słów, co dało Donaldowi Trumpowi możliwość bezpośredniego ataku. Podczas debaty, która wzbudziła obawy wśród Demokratów, czy nadaje się do kandydowania na urząd, pierwszy poważny błąd Bidena nastąpił zaledwie po 12 minutach.

Jak zauważa "The Sun", Joe Biden miał niełatwe zadanie. Ta debata miała uciszyć głosy, że urzędujący prezydent jest już za stary na to, żeby ubiegać się o reelekcję. Kondycja Bidena nie była najlepsza. Jego głos był ochrypnięty, często odchrząkiwał, jąkał się i wielokrotnie przepraszał, próbując znaleźć odpowiednie słowa. Wskazywano, że Biden wyglądał na przeziębionego.

W odpowiedzi na pytanie o Medicare — program ubezpieczeń społecznych, zarządzany przez amerykańską administrację, Biden zaliczył poważną wpadkę, która prawdopodobnie będzie się ciągła za nim w całej kampanii.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Niespodziewane słowa Tuska. "Przyłącza się do sukcesu"

Upewniliśmy się, że jesteśmy w stanie zapewnić każdej osobie kwalifikację, co udało mi się zrobić w przypadku Covid-19 przepraszam, wszystko, co mamy wspólnego z... spójrz... w końcu pokonałem Medicare... - powiedział Biden.

Trump wykorzystał okazję

Po słowach Bidena moderator debaty Jake Tapper, podziękował mu za odpowiedź i zwrócił się do Donalda Trumpa, pozwalając mu zabrać głos. Były prezydent skorzystał z okazji, żeby uderzyć w przeciwnika.

To prawda, pokonał Medicare, pobił go na śmierć. I niszczy Medicare — stwierdził Trump.

Nie było to jedyne potknięcie ubiegające się o reelekcję Bidena. Do kolejnego poważnego nieporozumienia doszło, gdy wspomniał o liczbie miliarderów w Ameryce i sytuacji na granicy. Trump bezlitośnie punktował błędy Biden, nie tracąc okazji do uderzenia w przeciwnika.

Naprawdę nie wiem, co powiedział na końcu tego zdania. Myślę, że on też nie wie, co powiedział — stwierdził w pewnym momencie Trump.

Wystąpienie Bidena nie uciszy obaw o to, czy stan zdrowia Joe Bidena jest wystarczający dobry, by ponownie objął urząd.

Wybrane dla Ciebie
Osiem województw zagrożonych. IMGW ostrzega
Osiem województw zagrożonych. IMGW ostrzega
Mieli zagrać mecz w Australii. Z tego powodu musieli go odwołać
Mieli zagrać mecz w Australii. Z tego powodu musieli go odwołać
Puchar Świata. Norweg triumfuje w slalomie
Puchar Świata. Norweg triumfuje w slalomie
Znieważyli starszą kobietę w autobusie. Jej syn wziął sprawy w swoje ręce
Znieważyli starszą kobietę w autobusie. Jej syn wziął sprawy w swoje ręce
Dają świąteczny bonus. Tak w USA zachęcają do deportacji
Dają świąteczny bonus. Tak w USA zachęcają do deportacji
Ukraiński wywiad publikuje nagranie. Desperacja rosyjskich żołnierzy
Ukraiński wywiad publikuje nagranie. Desperacja rosyjskich żołnierzy
Putin w błędzie? Fałszywe raporty docierają na Kreml
Putin w błędzie? Fałszywe raporty docierają na Kreml
Kościół ma powód do wstydu . Papież mówi o księżach
Kościół ma powód do wstydu . Papież mówi o księżach
Barki uziemione w kanale. Zapadlisko usunęło wodę
Barki uziemione w kanale. Zapadlisko usunęło wodę
Dwa dni przed Wigilią. Poszedł do lasu i wrócił z pełnym koszem
Dwa dni przed Wigilią. Poszedł do lasu i wrócił z pełnym koszem
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego