Byłe uczennice o zatrzymanym ks. Jacku. "Rękę wkładał pod bluzkę"

Aresztowany na początku października ksiądz Jacek K., 15 lat temu pełnił funkcję katechety w Szkole Podstawowej nr 2 w Bukownie. "Fakt" dotarł do byłych uczniów, którzy nie zapomnieli o swojej relacji z księdzem. - Po gołym ciele nas dotykał. Mówił do nas, głaszcząc mnie i koleżanki, że pan Jezus też kochał dzieci - mówiła jedna z byłych uczennic.

Ks. Jacek K. został zatrzymany 2 października. Trafił do tymczasowego aresztu  Ks. Jacek K. został zatrzymany 2 października. Trafił do tymczasowego aresztu
Źródło zdjęć: © PAP
Malwina Witkowska

Po aresztowaniu księdza Jacka K. ponownie pojawiły się wspomnienia związane z jego kontrowersjami seksualnymi. Mimo że od tamtych wydarzeń minęło już 15 lat, mieszkańcy Bukowna dobrze pamiętają tamte czasy. Ksiądz Jacek pełnił wówczas funkcję proboszcza w parafii św. Jana Chrzciciela, a także pracował jako katecheta w szkołach. Dzieciaki mówiły na niego "Sisior".

W podstawówce głaskał mnie i moje koleżanki po plecach, rękę wkładał pod bluzkę, po gołym ciele nas dotykał. Mówił do nas, głaszcząc mnie i koleżanki, że pan Jezus też kochał dzieci - powiedziała "Faktowi" była uczennica Szkoły Podstawowej nr 2 w Bukownie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zapytaliśmy o potrzebę noszenia odblasków. Po teście wiele osób zmieniło zdanie

Ksiądz Jacek był również rzekomo zaangażowany w romans z jedną z mieszkanek wsi Krze, położonej niedaleko Bukowna. Miał regularnie jeździć do niej, a ich spotkania stały się przedmiotem plotek w lokalnej społeczności. Jak donosi "Fakt", wkrótce zaczęły się krążyć pogłoski, że proboszcz uwiódł 14-letnią córkę tej kobiety, co wzbudziło wiele kontrowersji. Ludzie twierdzili, że duchowny przywoził dziewczynkę do szkoły swoim samochodem, co zdaniem świadków miało miejsce kilkukrotnie.

Gdy cała sprawa wyszła na jaw i zaczęła zyskiwać rozgłos, sytuacja stała się nie do zniesienia dla kobiety. Obawiając się oskarżeń i społecznego ostracyzmu, postanowiła opuścić wieś, zabierając ze sobą córkę.

Przenoszony z parafii do parafii

Informacje o niepokojących wydarzeniach zaczęły docierać do nauczycieli w Szkole Podstawowej nr 2. W rozmowie z "Faktem" wyznali, że cieszą się z jego nieobecności. Wiele osób ma nadzieję, że tacy ludzie nie będą już dopuszczani do pracy z dziećmi. Zaznaczają, że to dzięki determinacji nauczycielek udało się go usunąć ze szkoły. Proces ten był jednak bardzo długi.

Piętnaście lat temu takie działania były wręcz nie do pomyślenia, a reakcje Kurii Sosnowieckiej na otrzymywane informacje były niezwykle oporne. Ostatecznie księdza przeniesiono, ale była to długa i trudna batalia.

Jak informuje "Fakt", inny nauczyciel zauważył, że "ksiądz Jacek K. czuł się jak bóg". Kuria najpierw przeniosła go do Sosnowca, a następnie do Uliny Wielkiej, a później do Mostku, gdzie pełnił rolę proboszcza w parafiach na obrzeżach diecezji sosnowieckiej, w granicach administracyjnych Małopolski.

Zatrzymanie księdza Jacka

Ksiądz Jacek został zatrzymany przez śledczych na początku października. Zapukali do plebanii o szóstej rano. 63-latek był przekonany, że znów uda mu się uniknąć kary.

Prokuratura postawiła księdzu Jackowi K. zarzuty dotyczące popełnienia dwóch przestępstw seksualnych wobec małoletnich. Wkrótce po jego aresztowaniu biskup sosnowiecki zawiesił go w pełnieniu obowiązków proboszcza. Ksiądz Jacek K. został osadzony w areszcie na trzy miesiące. Grozi mu kara do 12 lat pozbawienia wolności.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 27.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 27.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Morze w Walii wyrzuciło je na brzeg. Jest ich ponad 400
Morze w Walii wyrzuciło je na brzeg. Jest ich ponad 400
Polacy usłyszeli wołanie o pomoc w Tatrach. Węgier utknął na skale
Polacy usłyszeli wołanie o pomoc w Tatrach. Węgier utknął na skale
Włochy. Turyści dręczą rzadką fokę. Ekspert alarmuje
Włochy. Turyści dręczą rzadką fokę. Ekspert alarmuje
Opuścił ośrodek dla seniorów. Szukało go 60 osób
Opuścił ośrodek dla seniorów. Szukało go 60 osób
Sztorm uderzył w Szwecję. Jedna ofiara śmiertelna i wiele zniszczeń
Sztorm uderzył w Szwecję. Jedna ofiara śmiertelna i wiele zniszczeń
"To cud, że ten pies żyje". Dramatyczna akcja ratunkowa na Wiśle
"To cud, że ten pies żyje". Dramatyczna akcja ratunkowa na Wiśle
Strażak zmarł w drodze na akcję. "90 minut walki"
Strażak zmarł w drodze na akcję. "90 minut walki"
Silne trzęsienie ziemi na Tajwanie. Trwa szacowanie strat
Silne trzęsienie ziemi na Tajwanie. Trwa szacowanie strat
W środku dnia podeszły pod domy. Niezwykłe nagranie
W środku dnia podeszły pod domy. Niezwykłe nagranie
Radiowóz zderzył się z osobówką w Kielcach. Policjant trafił do szpitala
Radiowóz zderzył się z osobówką w Kielcach. Policjant trafił do szpitala
Cyberatak sparaliżował Kuaishou. Boty zalały transmisje w Chinach
Cyberatak sparaliżował Kuaishou. Boty zalały transmisje w Chinach