Było ich aż 140 sztuk. Leśniczy aż zdębiał
Mimo że od zakończenia II wojny światowej na terenie olsztyńskich lasów upłynęło wiele lat, to nadal w ziemi pozostają jej niebezpieczne świadectwa, które mogą stanowić poważne zagrożenie dla życia ludzkiego. Tym razem leśniczy z Leśnictwa Wielbark odnalazł ogromną liczbę niewybuchów.
Podczas wykonywania prac gospodarczych olsztyńscy leśnicy wielokrotnie znajdują pozostałości niewybuchów. W środę 14 maja podleśniczy z Leśnictwa Wielbark podczas wykonywania obowiązków służbowych odnalazł w pobliżu jednej z dróg leśnych kilkanaście niewybuchów.
Czytaj także: Patrycja zostawiła mamie list. Potem pojechała do Karola
Szybka reakcja pracownika nadleśnictwa oraz Straży Leśnej, która zabezpieczała teren do momentu przyjazdu saperów pozwoliła wydobyć łącznie 140 niewybuchów.
To już czternasty przypadek odnalezienia niewybuchów na terenie Regionalnej dyrekcji Lasów Państwowych w Olsztynie - czytamy w komunikacie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Odkrycie mieszkańców Rozalina. Arsenał broni z okresu II wojny światowej
Przypominamy, że niezachowanie bezpieczeństwa i ostrożności po znalezieniu niewybuchu może doprowadzić do wielu nieszczęść, a nawet do śmierci - przypominają leśnicy.
Miejsce znalezienia niewybuchu należy wyraźnie oznaczyć, zabezpieczyć przed dostępem osób trzecich i niezwłocznie przekazać informację o znalezisku przede wszystkim jednostkom policji. Jeżeli odkrycia dokonałeś na terenie Lasów Państwowych można ewentualnie powiadomić miejscowe nadleśnictwo.