Były policjant zabrał głos w sprawie Jacka Jaworka. "Tak się nie da"

Śledczy nie potwierdzili jeszcze, czy znalezione 19 lipca w Dąbrowie Zielonej zwłoki należą do poszukiwanego od trzech lat Jacka Jaworka. Skąd ta ostrożność? Na to pytanie w rozmowie z "Faktem" odpowiedział były funkcjonariusz policji Arkadiusz Andała.

Były policjant zabiera głos w sprawie Jacka Jaworka. Dlaczego policja nie potwierdza tożsamości mężczyzny znalezionego w Dąbrowie Zielonej?Były policjant zabiera głos w sprawie Jacka Jaworka. Dlaczego policja nie potwierdza tożsamości mężczyzny znalezionego w Dąbrowie Zielonej?
Źródło zdjęć: © Getty Images, Twitter
Anna Wajs-Wiejacka

W poniedziałek 22 lipca Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Częstochowie poinformował, że wszczęto śledztwo "w sprawie doprowadzenia mężczyzny o nieustalonej tożsamości do targnięcia się na własne życie, poprzez namowę lub udzielenie mu pomocy". Śledczy nie potwierdzili jeszcze tożsamości ofiary, wskazując, że nadal czekają na wyniki badań genetycznych.

Arkadiusz Andała właściciel agencji detektywistycznej i były oficer pionu kryminalnego w rozmowie z "Faktem" mówił o możliwych powodach, dla których śledczy tak ostrożnie podchodzą do ujawnienia tożsamości zmarłego.

"Być może chodzi o to, by nie doszło do kompromitacji, dlatego wszyscy czekają na oficjalne potwierdzenie na papierze. Jacek Jaworek wymknął się z policyjnej obławy, po trzech latach poszukiwań wyszedł z kryjówki i sam zdecydował o swoim życiu. Jest to w jakieś formie zagranie śledczym na nosie" - stwierdził były policjant.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Turcja przegrywa z ogniem. Dramatyczne nagrania z okolic kurortów

Jeśli potwierdzi się, że zwłoki należą do Jacka Jaworka, to śledczy będą musieli ustalić, kto mu pomagał. Zdaniem byłego policjanta niemożliwe jest, żeby mężczyzna, który uciekł bez leków, odzieży i pieniędzy byłby w stanie przetrwać tak długo bez niczyjej pomocy.

Żyć bez środków finansowych przez trzy lata? Tak się nie da. Nie miał pieniędzy, by ukryć się gdzieś w "bezpiecznych krajach" dla przestępców — stwierdził Andała.

Dodał, że zadaniem śledczych będzie ustalenie, gdzie ukrywał się Jaworek, a także, w jaki sposób dotarł do Dąbrowy Zielonej.

Wiele wskazuje na to, że to Jaworek

Choć prokuratura nie potwierdziła, że znalezione w Dąbrowie Zielonej ciało należy do Jacka Jaworka, pojawiają się przesłanki, które mogą świadczyć o tym, że to faktycznie on. Zwłoki mężczyzny odnaleziono 19 lipca kilka kilometrów od miejsca, w którym Jaworek zabił brata, bratową i ich starszego syna.

Przemawia za tym również fakt, że na miejscu znalezienia zwłok oprócz biegłych z zakresu medycyny sądowej i balistyki, znajdowali się prokuratorzy z zespołu badającego sprawę Jaworka. "Fakt" donosi, że na miejsce sprowadzono psa tropiącego, który po śladach doszedł do grobu brata Jacka Jaworka.

Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 19.12.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 19.12.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Tragedia w Hiszpanii. Turystkę z Niemiec porwały fale
Tragedia w Hiszpanii. Turystkę z Niemiec porwały fale
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach