aktualizacja 

Chciał zaszlachtować świnię. Ostatecznie to ona zabiła jego

538

Do szokującego zdarzenia doszło w jednej z hongkońskich rzeźni. Pracownik przedsiębiorstwa wszedł do legowiska jednej ze świń z zamiarem jej uśmiercenia. Zamiast tego sam zginął: zwierzę ocknęło się i zaatakowało, mimo że wcześniej zostało porażone prądem.

Chciał zaszlachtować świnię. Ostatecznie to ona zabiła jego
Rzeźnik zamierzał uśmiercić jedną ze świń. Nie przewidział, że ta nie podda się bez walki (zdjęcie ilustracyjne) (Getty Images, Tristan Savatier)

Jak informuje CNN, dramat rozegrał się w rzeźni Sheung Shui. 61-letni pracownik najpierw ogłuszył świnię przy użyciu paralizatora, a następnie zaczął przygotowywać się do uśmiercenia jej przy użyciu tasaka.

Świnia zabiła człowieka. Omal sama nie zginęła

Nieoczekiwanie zwierzę, mimo wcześniejszego porażenia go paralizatorem, obudziło się. Następnie rzuciło się na 61-latka, który upadł, przypadkowo trafiając tasakiem własną stopę.

Tasak zadał 61-latkowi głęboką ranę, co w konsekwencji doprowadziło do krwawienia. Stratowany przez świnię rzeźnik został znaleziony przez współpracowników – był nieprzytomny i zalany krwią. W dłoni wciąż trzymał tasak.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Zobacz też: Tajemnicza śmierć studentów na Uralu

61-latek został przetransportowany do jednego ze szpitali w Hongkongu. Obrażenia i utrata krwi okazały się jednak na tyle poważne, że lekarze nie byli w stanie pomóc – mężczyzna zmarł. Mimo tragedii rzeźnia Sheung Shui nie zawiesiła prac ani nie wstrzymała dostaw mięsa.

Departament Pracy Hongkongu wszczął śledztwo w sprawie wypadku, do którego doszło w rzeźni Sheung Shui. Oficjalna przyczyna śmierci 61-latka nie została jeszcze podana do wiadomości publicznej. Nie ujawniono również, co stało się z samą świnią.

Departament Pracy jest zasmucony śmiercią tej osoby i składa najgłębsze wyrazy współczucia jego rodzinie. Jak najszybciej zakończymy dochodzenie, które pozwoli ustalić przyczynę wypadku i osoby za niego odpowiedzialne, a także zlecić działania naprawcze. Będziemy podejmować – zgodne z prawem – działanie, jeśli okaże się, że doszło do naruszenia zasad bezpieczeństwa w pracy – poinformował w rozmowie z CNN rzecznik Departamentu Pracy Hongkongu.
Autor: EKO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić