Chciała przepędzić bezpańskiego psa. Podeszła bliżej i oniemiała

127

Sensacja przyrodnicza na Lubelszczyźnie. Mieszkanka Skomorochów podczas spaceru z wnuczką ujrzała spore zwierzę. Myślała, że to pies. Rzeczywistość totalnie ją zszokowała.

Chciała przepędzić bezpańskiego psa. Podeszła bliżej i oniemiała
Na Lubelszczyznę zawitał niedźwiedź. zdj. ilustracyjne (Pixabay)

To miał być spacer jak każdy inny. Mieszkanka Skomorochów przechadzała się z wnuczką, gdy jej oczom nagle ukazało się zwierzę niemałych rozmiarów.

Myślała, że to jakiś bezpański pies i postanowiła go przepędzić. Ale kiedy podeszła bliżej okazało się, że to zupełnie inny gość - opowiadają mieszkańcy wsi, cytowani przez "Fakt".

Okazało się, że to... niedźwiedź! Kobieta zrobiła mu zdjęcie, a następnie rozsądnie się wycofała. Nieco później to samo uczyniło zwierzę. Niedźwiedź pobiegł w kierunku pola.

Skąd niedźwiedź na Lubelszczyźnie?

Wiele osób zastanawia się, jak doszło do tego, że na Lubelszczyznę zawitał niedźwiedź. Podejrzenia są różne. Niektórzy uważali, że zwierzę po prostu uciekło z zoo, ale szybko okazało się, że nic takiego nie miało miejsca.

Być może niedźwiedź dotarł w to miejsce z zagranicy. Jest też teoria, że miś po prostu udał się na wakacyjną wędrówkę z Bieszczad.

Autor: MDO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić