Chcieli wymienić tabliczki. Nagle taki widok. Policja była w drodze

Jeszcze przed rozpoczęciem tegorocznej majówki i pierwszego długiego weekendu turyści nie popisali się rozsądkiem. Tym razem grupa spacerowiczów z plaży w Mikoszewie nic nie zrobiła sobie z zakazu wstępu, który wyraźnie informuje o strefie zamkniętej dla nieupoważnionych.

Zlekceważyli zakaz wstępu. Posypały się mandaty.Zlekceważyli zakaz wstępu. Posypały się mandaty.
Źródło zdjęć: © namierzeje.pl
Mateusz Domański

Mandat można dostać nie tylko za przekroczenie prędkości albo złe parkowanie. Jest wiele innych powodów i sytuacji, które mogą się skończyć nałożeniem grzywny. Jej wysokość może sięgać kilkuset, a w niektórych przypadkach nawet kilku tysięcy złotych. Przekonali się o tym turyści, którzy ominęli zakazy wstępu w rezerwacie Mewia Łacha w Mikoszewie na Mierzei Wiślanej. Ich beztroska kosztowała całkiem sporą kwotę.

Rezerwat Mewia Łacha leży przy ujściu Wisły do Morza Bałtyckiego, a dokładnie do Zatoki Gdańskiej. O ile spacerowanie wzdłuż wybrzeża jest dozwolone, to już wejście na piaszczystą łachę, która łączy się z kilkusetmetrowym falochronem, jest zamknięte. Informują o tym wyraźnie znaki i tablice ostrzegawcze.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Największy mural w Polsce. Robi wrażenie

Na końcu falochronu, w miejscu, gdzie łączy się on z piaszczystym cyplem, przejście jest dodatkowo zastawione metalową bramą. Znajduje się tam też tabliczka z napisem informującym, że złamanie zakazu wstępu na tereny siedlisk ptaków grozi karę grzywny lub aresztu. Podstawą zakazu jest Ustawa o ochronie przyrody. Oznakowania są jasne i wyraźne i nie ma mowy o tym, żeby je przeoczyć i nie zauważyć.

Weszli obok żelaznej bramy

Incydent opisują członkowie Grupy Badawczej Ptaków Wodnych "Kuling". Jej przedstawiciele wybrali się do rezerwatu Mewia Łacha, aby wymienić i zamontować tablice informacyjne. Na miejscu okazało się, że na zamkniętym terenie rezerwatu znajdują się turyści, a sztutowska policja jest już w drodze. Cała sytuacja skończyła się wystawieniem mandatów w wysokości po 500 złotych na głowę.

Nowe tablice informacyjne pojawiły się nie tylko na szlabanie i wspomnianej wcześniej bramie. Stanęły na Mewiej Łasze także od strony wody, bo od wschodniej strony do piaszczystego pasa zbliża się coraz bardziej Cypel Mikoszewski. To nowa formacja, która powstała zimą tego roku i która przyciąga rzesze turystów.

Cypel leży poza terenem rezerwatu, ale regularnie zmienia kształt i zbliża się do terenu objętego zakazem wstępu. Jeśli się połączy z Mewią Łachą, pojawi się spory problem, bo na tereny lęgowe będzie można dojść suchą stopą od strony wybrzeża.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 29.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 29.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Klaudia zmarła w wieku 20 lat. Kolejne dramatyczne doniesienia
Klaudia zmarła w wieku 20 lat. Kolejne dramatyczne doniesienia
Sylwester a cisza nocna. Co wolno, a za co grozi mandat?
Sylwester a cisza nocna. Co wolno, a za co grozi mandat?
Putin podpisał dekret wojskowy. Ponad 260 tysięcy osób
Putin podpisał dekret wojskowy. Ponad 260 tysięcy osób
79-latek uratowany przed hipotermią. Wcześniej spadł z roweru
79-latek uratowany przed hipotermią. Wcześniej spadł z roweru
PG Silesia. Podpisano porozumienie ws. zabezpieczenia pracowników kopalni
PG Silesia. Podpisano porozumienie ws. zabezpieczenia pracowników kopalni
Awantura na pokładzie Ryanaira. Ujawniono powód
Awantura na pokładzie Ryanaira. Ujawniono powód
Zaginęła 15-letnia Maja. Gdy widziano ją po raz ostatni, nie była sama
Zaginęła 15-letnia Maja. Gdy widziano ją po raz ostatni, nie była sama
Kolizja trzech aut na DK7. Są ranni
Kolizja trzech aut na DK7. Są ranni
Policjantka uratowała psa. Biegał między autami
Policjantka uratowała psa. Biegał między autami
Brodacze żegnają stary rok. Ta tradycja przyciąga tłumy
Brodacze żegnają stary rok. Ta tradycja przyciąga tłumy
Atak w Egipcie. Rosyjski turysta trafił do szpitala
Atak w Egipcie. Rosyjski turysta trafił do szpitala