Chińczycy stworzyli makietę stolicy jednego z państw. Cel może być jeden
Zdjęcia satelitarne wykonane nad chińską pustynią budzą spory niepokój. Chińczycy na pustynnym poligonie stworzyli makietę kluczowego obszaru w stolicy Tajwanu. Jest to tym bardziej niepokojące, że Komunistyczna Partia Chin nie raz wskazywała, że chce w przyszłości odzyskać ten teren.
Business Insider ujawnił zdjęcia satelitarne z pustyni w Mongolii Wewnętrznej, które są dokładną repliką ważnych dzielnicy rządowej w Tajpej. Na zdjęciu widać też coś, co wydaje się modelami konkretnych budynków rządowych w stolicy Tajwanu.
Zdjęcia pozorowanego celu, znajdującego się na pustyni w rejonie Ligi Alxa w Mongolii Wewnętrznej w północnych Chinach, zaczęły krążyć w mediach społecznościowych na początku tego tygodnia.
Na pustyni odtworzono łącznie dziesięć ulic. Obejmuje drogi, a także biura szefa tajwańskiej władzy wykonawczej, parlamentu, ministerstwa spraw zagranicznych wyspy i inne budynki rządowe.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ukradł taksówkę i doprowadził do kolizji. Poważne kłopoty 30-latka
Specjaliści nie mają wątpliwości, że jeśli istnieje jakiś powód dla ponoszenia kosztów na budowanie tego rodzaju konstrukcji, to jest nim wykorzystanie ich w szkoleniu przygotowującego do ataku na Tajwan.
To nie pierwszy raz, kiedy Chiny przygotowują się i przeprowadzają ćwiczenia na tego rodzaju makietach.
To nie pierwsza makieta stworzona przez Chiny
W 2014 i 2015 roku zdjęcia satelitarne ujawniły pustynną makietę biura prezydenta Tajwanu w Zhurihe. Nagranie wyemitowane przez CCTV w lipcu 2015 roku uchwyciło chińskich żołnierzy ćwiczących szturm na fałszywy budynek. Eksperci zwracali wówczas uwagę, że była to wyjątkowo przekonująca replika.
Obserwatorzy podkreślają, że tak długo, jak w Chinach rządzić będzie Komunistyczna Partia Chin, Tajwan nie może być spokojny o swoje bezpieczeństwo. Potencjalnie negatywne skutki dla Tajwanu może rodzić także sytuacja polityczna w Stanach Zjednoczonych, która może zachęcać stronę chińską do wzmożenia wysiłków. Dowodem na to mają być najnowsze zdjęcia satelitarne.