Chińskie szpitale "przepełnione chorymi dziećmi". 7 tys. pacjentów dziennie

Chińskie szpitale przepełnione są chorymi dziećmi po gwałtownym wzroście chorób układu oddechowego. Szpital dziecięcy w Pekinie przyjmuje nawet 7 tys. młodych pacjentów dziennie.

Zdjęcie ilustracyjne.Zdjęcie ilustracyjne.
Źródło zdjęć: © Pixabay

Szpital dziecięcy w Pekinie przyjmujący co najmniej 7 tys. pacjentów dziennie, co znacznie przekracza możliwości placówki. Jednocześnie Chiny utrzymują, że nie wykryły żadnych "nowych chorób", mimo że szpitale są przepełnione dziećmi cierpiącymi na choroby układu oddechowego - podali w czwartek 24 listopada chińscy urzędnicy.

W środę 23 listopada Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) zwróciła się z prośbą do władz w Pekinie o "szczegółowe informacje dotyczące wzrostu zachorowań na choroby układu oddechowego i zgłoszonych ognisk zapalenia płuc u dzieci".

Wcześniej WHO opublikowała oświadczenie, w którym odniosła się do niepokojącej sytuacji w północnych Chinach. - Nie jest jasne, czy są one związane z ogólnym wzrostem liczny infekcji dróg oddechowych, zgłaszanym wcześniej przez chińskie władze, czy też są to odrębne zdarzenia - czytamy w komunikacie WHO.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

WP News wydanie 10.03, godzina 11:50

Według doniesień, w ubiegłym tygodniu największy szpital pediatryczny w pobliskim Tianjin miał przyjąć na oddziałach ambulatoryjnych i ratunkowych ponad 13 tys. dzieci.

Jak donosi portal Radia Wolna Azja (RFA) szpitale dziecięce w północnych Chinach są przepełnione. U młodych pacjentów zdiagnozowano "bakteryjną postać zapalenia płuc".

Wraz z wybuchem zapalenia płuc w Chinach szpitale dziecięce w Pekinie, Liaoning i innych miejscach zostały przepełnione chorymi dziećmi. Wielu rodziców zastanawia się, czy władze tuszują epidemię - powiedział ProMed w FTV News.

Powrót chorób układu oddechowego następuje w momencie, gdy Chiny przygotowują się do pierwszego sezonu zimowego od zniesienia rygorystycznych ograniczeń "zero-Covid".

Wybrane dla Ciebie
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Europa wejść do rozmów z Putinem. Jasne stanowisko Macrona
Europa wejść do rozmów z Putinem. Jasne stanowisko Macrona
Zakopane ma problem z alkoholem. "Ludzie tracą kontrolę"
Zakopane ma problem z alkoholem. "Ludzie tracą kontrolę"