Chorwaci mówią, którzy turyści są najgorsi. Polacy też znaleźli się w ich rankingu?
Polacy coraz chętniej przyjeżdżają nad Adriatyk, również pociągiem. Chorwackie wybrzeże tętni życiem, ale nie każdy turysta zostawia po sobie dobre wspomnienia. Pracownicy turystyki dzielą się doświadczeniami z gośćmi z różnych krajów. Których wybrali jako tych "najgorszych"?
Na chorwackim wybrzeżu trwa intensywny sezon turystyczny, a pracownicy sektora usług dzielą się swoimi przemyśleniami na temat gości z różnych krajów. Szczególne zainteresowanie w mediach i na forach społecznościowych wzbudziła dyskusja na Reddicie, gdzie anonimowy pracownik turystyki zapytał innych: "Kim są wasi najgorsi turyści?".
Czym właściwie jest wolność słowa? Czy potrzebne nam są regulacje?
Wśród komentarzy pojawiło się wiele uogólnień i stereotypów. Holendrzy byli określani jako "skąpi i liczący każdy grosz", Włosi – "głośni i błagający o zniżki", a Amerykanie – "serdeczni, ale nieporadni" i "płacący każdy osobno, co komplikuje rachunki".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Indyjscy turyści budzili szczególnie mieszane uczucia: "1000 pytań, dzielenie się każdym daniem, albo najlepsi, albo najgorsi – nic pośrodku" – pisał jeden z użytkowników. Inni wskazywali na chłodne, wręcz protekcjonalne traktowanie pracowników, szczególnie kobiet, co niektórzy porównywali do kastowego spojrzenia.
Chorwaci? Z jednej strony mili, z drugiej apodyktyczni
Nie zabrakło też refleksji na temat rodaków. Goście krajowi – wciąż jedni z najliczniejszych nad Adriatykiem – są według pracowników "albo doskonali, albo skrajnie wymagający". Często wskazywano, że to emigranci mieszkający za granicą bywają najbardziej roszczeniowi: "Przyjeżdżają z Niemiec czy Szwajcarii i oczekują perfekcji".
Słoweńcy, Serbowie i Bośniacy – bliscy sąsiedzi, różne podejścia
Słoweńcy, choć powściągliwi, bywali też określani jako "aroganccy" – zwłaszcza ci, którzy uważają się niemal za gospodarzy Istrii. Wspomniano też o sytuacjach absurdalnych: "Słowenka twierdziła, że siedzę przy jej ‘głównym wejściu’ na zupełnie pustej plaży".
Goście z Serbii zostali ocenieni raczej pozytywnie – otwarci, wymagający, ale z dużym poczuciem humoru. Bośniacy z kolei zostali opisani jako "szorstcy, ale niezwykle uczciwi i ludzcy".
Chorwacja nadal wakacyjnym hitem wśród Polaków
W tle tej barwnej mieszanki narodowościowej są także Polacy, których w 2023 roku nad Adriatykiem wypoczywało ponad 1,1 miliona – to wzrost o około 10 proc. w porównaniu do roku poprzedniego.
Polacy cenią Chorwację za piękne plaże, stosunkowo niskie ceny, dobrą kuchnię i bezpośredni kontakt z morzem. Wielu z nich odwiedza też historyczne miasta, takie jak Split, Zadar czy Dubrownik.
Pociąg do Chorwacji – rosnąca alternatywa
Ciekawym trendem jest rosnąca popularność podróży pociągiem do Chorwacji. W 2023 roku z sezonowego połączenia PKP Intercity do Rijeki i Splitu skorzystało ponad 20 tys. osób. Trasa z Warszawy przez Kraków, Katowice, Bratysławę i Zagrzeb zajmuje ok. 18–20 godzin.