Córka Nawalnego na amerykańskiej uczelni. Studenci są oburzeni

Uniwersytet w Georgetown zaprosił córkę uwięzionego rosyjskiego opozycjonisty Alieksieja Nawalnego do przemówienia na zakończeniu roku akademickiego. Oburzyło to studentów, którzy nie chcą, aby Daria Nawalna, której ojciec wypowiadał się często w kontrowersyjny sposób, pojawiła się na ich uczelni.

Córka Nawalnego na amerykańskiej uczelni. Studenci są oburzeni
Daria Nawalna (PAP EPA, JULIEN WARNAND)

22-letnia Daria Nawalna jest obecnie studentką psychologii na Uniwersytecie Stanforda. Miała być ona jedną z prelegentek podczas ceremonii wręczenia dyplomów w Georgetown's School of Diplomatic Service.

Córka Nawalnego na amerykańskiej uczelni

Rosjanka miała wystąpić przed absolwentami i opowiedzieć o wolności słowa, ale studenci się temu sprzeciwiają. Napisali więc szereg listów do administracji placówki, a także podpisali petycję przeciwko występowi "dobrej Rosjanki".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Marina Łuczenko o paparazzi i prywatności we Włoszech. Jest inaczej niż w Polsce

Autorzy przypomnieli, że Nawalny, który w Rosji jest uważany za głównego przeciwnika rosyjskiego przywódcy Władimira Putina, często szerzy prorosyjskie idee, na przykład w 2014 roku zadeklarował, że Rosja nie zwróci Krymu Ukrainie.

"Stosował ksenofobiczną retorykę"

W 2008 roku Nawalny mocno wspierał rosyjską inwazję na Gruzję i stosował wobec Gruzinów odczłowieczającą, ksenofobiczną retorykę. Bycie przeciwko Putinowi nie oznacza bycia prodemokratycznym, antywojennym i liberalnym przywódcą – czytamy w petycji.

Daria Nawalna była już wcześniej zapraszana na różne wydarzenia, gdzie mówiła na temat sytuacji w Rosji. Ani razu jednak nie wspomniała o wojnie na Ukrainie i nie potępiła działania Putina i jego armii w Ukrainie. Nie mówiła o tym również podczas ceremonii rozdania Oscarów, kiedy film o jej ojcu otrzymał nagrodę.

"Czyni jej kandydaturę niewłaściwą"

Studenci przypomnieli, że Nawalny nazywał imigrantów "karaluchami" i obrażał społeczność LGBT+. - Przemówienie powinno dać głos tym, którzy nigdy nie kwestionowali integralności terytorialnej i nie pozwalali na odczłowieczanie wypowiedzi o krajach sąsiednich - uważają studenci.

Nawalna nie ma żadnego doświadczenia, wkładu w służbę dyplomatyczną i sprawy międzynarodowe, co czyni jej kandydaturę niewłaściwą – dodali studenci.

"Nie uścisnę jej dłoni"

Studenci zwracają uwagę, że w zeszłym roku przed publicznością pojawił się Blinken i uścisnął dłonie wybranych studentów.- Czy powinnam uścisnąć jej dłoń? Nie zrobię tego, nawet jeśli będę musiała – cytuje "Politico" jedną ze studentek.

Władze uczelni poinformowały jednak, że nie planują wykluczać córkę Nawalnego z programu. - Nie odrzucamy prelegentów na kampusie Georgetown i nie odrzucamy mówców - przekazały.

Autor: BA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić