Czterolatek zatruł się w przedszkolu. Są nowe fakty

Pod koniec sierpnia w jednym z prywatnych przedszkoli na terenie Lubina (woj. dolnośląskie) doszło do dramatycznego zdarzenia. Czteroletni chłopiec zatruł się wówczas silnymi lekami psychotropowymi. Pojawiły się nowe informacje w tej sprawie.

Koszmar na placu zabaw. Sprawę bada prokuraturaKoszmar na placu zabaw. Sprawę bada prokuratura
Źródło zdjęć: © Adobe Stock
Mateusz Domański

Groźne zdarzenie miało miejsce 28 sierpnia w jednym z prywatnych przedszkoli w Lubinie. Dzieci miały przebywać wraz z opiekunkami na terenie placu zabaw tuż obok placówki.

Dotychczasowe ustalenia wskazują na to, że w trakcie zabawy chłopiec natknął się na blister z tabletkami. Po chwili zażył nieustaloną ilość środków.

Personel przedszkola nie dostrzegł tego zdarzenia. Dopiero matka tego dziecka zwróciła uwagę na to, iż zachowuje się co najmniej niepokojąco.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Mały Wiedeń" go oczarował. Wciąż niewielu docenia ten region Polski

Kiedy odbierała go z przedszkola, chłopiec wręcz słaniał się na nogach. Nie można było nawiązać z nim logicznego kontaktu. Dziecko szybko trafiło do szpitala. Najpierw czterolatek przebywał w lecznicy w Lublinie, a później został przetransportowany na oddział intensywnej terapii szpitala we Wrocławiu.

Śledczy twierdzą, że personel przedszkola dopiero około godz. 19:00 przekazał, że dziecko mogło zażyć znalezione na podwórku leki. Jednocześnie oznajmiono, że były to leki psychoaktywne.

Lubin. Dramat w przedszkolu. Decyzja prokuratury

Prokuratura w Lubinie wszczęła śledztwo w sprawie tego zdarzenia.

Postępowanie ma wyjaśnić, czy 28 sierpnia w jednym z lubińskich przedszkoli nie doszło do narażenia czterolatka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub doznania przez niego ciężkiego uszczerbku na zdrowiu z winy personelu placówki w związku z połknięciem przez chłopca nieustalonej ilości tabletek psychoaktywnych, na skutek czego doszło do jego omdlenia, a następnie zapaści - przekazała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Legnicy prok. Liliana Łukasiewicz, cytowana przez PAP.

Śledztwo ma wyjaśnić, "czy i jakiego rozstroju zdrowia" doznał czterolatek. Poza tym priorytetem jest ustalenie, skąd leki psychoaktywne wzięły się na przedszkolnym placu zabaw.

Z najnowszych doniesień ws. stanu zdrowia dziecka wynika, że znajduje się on w dobrej kondycji.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
W ten weekend ostatnia szansa. Przed nami finał "choinkobrania"
W ten weekend ostatnia szansa. Przed nami finał "choinkobrania"
Rosja stawia na arsenał atomowy. NATO W sieci pojawiła się mapa
Rosja stawia na arsenał atomowy. NATO W sieci pojawiła się mapa
Kuriozalna akcja policji. Zrobili szpiega z niepełnosprawnego 31-latka
Kuriozalna akcja policji. Zrobili szpiega z niepełnosprawnego 31-latka
Seria nocnych pożarów w Polsce. Dramatyczna akcja strażaków w Toruniu
Seria nocnych pożarów w Polsce. Dramatyczna akcja strażaków w Toruniu
Wyniki Lotto 19.12.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 19.12.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Tragedia w Hiszpanii. Turystkę z Niemiec porwały fale
Tragedia w Hiszpanii. Turystkę z Niemiec porwały fale
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach