Makabryczny wypadek na drodze wojewódzkiej nr 323 na trasie Rynarcice - Lubin. Kierująca samochodem marki bmw 18-latka poniosła śmierć na miejscu. Jej ciało było zakleszczone w środku auta. Strażacy musieli użyć sprzętu hydraulicznego i rozciąć karoserię samochodu.
Policjanci z Lubina zwracają się z prośbą do internautów - chcą ustalić, kim jest mężczyzna, którego wizerunek zarejestrowano na stacji paliw. Nie dość, że kierowca nie zapłacił za wlaną do auta benzynę, to jeszcze podjechał z rejestracją, która nie była przypisana do tego samochodu.
Dzięki zaangażowaniu i determinacji policjantów wydziału prewencji lubińskiej komendy, udało się uratować 34-letniego mężczyznę, który podczas spaceru w lesie doznał urazu, stracił czucie w nogach i nie był w stanie się poruszać.
Na YouTube pojawiło się dramatyczne nagranie. Widać na nim, jak mercedes nagle wjeżdża z dużą prędkością na trawę, aż się za nim kurzy. Po chwili pojazd wybija się w powietrze. Do zdarzenia doszło w Lubinie.
90-letnia kobieta została potrącona przez osobówkę, gdy przechodziła w miejscu niedozwolonym na drodze czteropasmowej, dwukierunkowej w Lubinie. Seniorka doznała złamania kości strzałkowej nogi prawej. Policja opublikowała nagranie ku przestrodze.
Według portalu colaska.pl, w parafii św. Jana Bosko w Lubinie trzeba za pogrzeb zapłacić średnio 6 tys. zł. Proboszcz lubińskiego kościoła jest oburzony tymi informacjami. - My nie mamy nawet cmentarza! Nie mam pojęcia, skąd ludzie biorą takie dane - mówi w rozmowie z o2.pl ks. Krzysztof Bucyk.
Trwają poszukiwania 83-letniej Reginy Ciuman z Lubina (woj. dolnośląskie). W czwartek, 3 października kobieta wyszła na grzyby do lasu i do tej pory nie wróciła do domu. Bliscy, po kilkugodzinnych bezskutecznych poszukiwaniach, zawiadomili policję.
16-letnia Julia z Lubina odebrała sobie życie. Dziewczyna była od lat hejtowana przez pełnych nienawiści nastolatków. - Słowem można nie tylko ranić, ale też zabić - mówi pani Monika, mama 16-latki. Kobieta za pośrednictwem "Uwagi" TVN wystosowała ważny apel do rodziców i młodzieży.
16-letnia Julia z Lubina (woj. dolnośląskie) była ofiarą przemocy psychicznej i hejtu w sieci. Rodzina interweniowała w tej sprawie w szkole, a nawet na policji. Dziewczynka w końcu popełniła samobójstwo, a teraz prokuratura podjęła decyzję o wszczęciu śledztwa.
Skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie 25-letniej matki. Kobieta pod wpływem alkoholu przewoziła autem dwoje dzieci w wieku 4 i 6 lat. Ponadto maluchy nie miały zapiętych pasów bezpieczeństwa i podróżowały bez wymaganych fotelików. Dzieci trafiły do placówki interwencyjnej, a kobieta do policyjnej celi.
Pod koniec sierpnia w jednym z prywatnych przedszkoli na terenie Lubina (woj. dolnośląskie) doszło do dramatycznego zdarzenia. Czteroletni chłopiec zatruł się wówczas silnymi lekami psychotropowymi. Pojawiły się nowe informacje w tej sprawie.
W spore kłopoty wpadła 27-latka, która zniszczyła samochód znajdujący na jednym z parkingów w Lubinie. Dodatkowo groziła trzem kobietom i uderzyła 16-letnią dziewczynę. Agresorka była pijana i jak tłumaczyła policjantom, zrobiła to bez żadnego powodu i za dużo nie pamięta. Co jej teraz grozi?
Na profilu Sieć Obserwatorów Burz na platformie X pojawiło się zdjęcie, ciekawego zjawiska. Fotografia pochodzi z woj. lubuskiego, a dokładnie z Lubina. W niesamowity sposób widoczna była granica zachmurzenia.
Zagadkowa sprawa słynnego klauna z Koszalina powraca, jak możemy się dowiedzieć z najnowszych doniesień pojawiających się w mediach. Tym razem tajemniczą postać przerażającego klauna widziano kilkukrotnie w różnych częściach Lubina. W mediach społecznościowych miał pojawić się również profil przebierańca, gdzie daje ludziom dziwne wskazówki.
Policjanci z Lubina zatrzymali 44-latka, który wchodził do sklepu, brał z półek towar, a następnie nie płacąc za niego przechodził przez linię kas i od razu udawał się do punktu zwrotu towaru, gdzie oddawał skradzione chwilę wcześniej przedmioty. Mężczyzna usłyszał już 5 zarzutów. Z uwagi na to, że przestępstwa tego dopuścił się w warunkach tzw. recydywy, może mu grozić kara nawet do 12 lat pozbawienia wolności.
Dramatyczne chwile rozegrały się kilka dni temu na jednej z ulic Lubina (woj. dolnośląskie). Kobieta, która szła ze swoim dzieckiem, została zaatakowana przez pijanego mężczyznę. 53-latek został obezwładniony fotelikiem dziecięcym przez świadka zdarzenia.
Wietnamska restauracja, a na jej zapleczu przetrzymywana żywa kaczka unieruchomiona w worku, z którego wystaje tylko głowa. Szokujące nagranie ujawniające bestialstwo właścicieli, opublikowali pracownicy Dolnośląskiego Inspektoratu Ochrony Zwierząt.
Do tragicznego zdarzenia doszło w Lubinie. W jednym z mieszkań na tamtejszym osiedlu Przylesie zmarła 1,5-miesięczna dziewczynka. Co się stało? Pierwsze ustalenia brzmią koszmarnie. Wynika z nich, że do zgonu mógł doprowadzić preparat do zwalczania karaluchów.