aktualizacja 

Czy czeka nas III wojna światowa? Kim Dzong Un: "Bądźcie wszyscy gotowi"

Północnokoreański dyktator, Kim Dzong Un, przestrzegł przed wybuchem III wojny światowej. Jego zdaniem globalny konflikt jest o krok, a "płomienie wojny" objęły już Ukrainę oraz Bliski Wschód, co stanowi fatalne rokowania dla światowego pokoju. W ustach szaleńca i człowieka, który za wszelką cenę chce mieć broń atomową, takie słowa brzmią co najmniej złowieszczo.

Czy czeka nas III wojna światowa? Kim Dzong Un: "Bądźcie wszyscy gotowi"
Kim Dzon Un, przywódca Korei Północnej, straszy świat wybuchem III wojny światowej (GETTY, SOPA Images)

Rosja, Iran, Chiny oraz Korea Północna zacieśniły w ostatnich miesiącach współpracę, a ich aktywny udział w konfliktach w Ukrainie oraz Izraelu każe spodziewać się ciężkich miesięcy dla całego świata. Moskwa zaatakowała swojego sąsiada i zyskała wsparcie w Azji, bo reszta świata się od niej odwróciła.

Za oboma krajami, które od dekad stoją w sprzeczności z ideą pokoju na świecie i inspirują kolejne konflikty, wstawiają się dziś potężne Chiny, którym marzy się pozycja mocarstwa numer jeden. Ale walka o supremację oznacza starcie z USA, które ani myślą ustępować Chińczykom na polu gospodarczym, politycznym czy militarnym.

I wtedy do akcji wkracza czwarty gracz, czyli nieobliczalna Korea Północna.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: WP News wydanie 26.10, godzina 16:50

A w zasadzie jej dyktator. Kim Dzon Un, przywódca Korei Północnej, straszy świat wybuchem III wojny światowej i ostrzega, że to, co widzimy obecnie na arenie międzynarodowej, wojna w Ukrainie i wojna izraelsko-palestyńska, może być zaledwie przygrywką do globalnego konfliktu. Mówiąc inaczej, do kolejnej krwawej wojny.

Totalitarne państwo od dekad szykuje się - kosztem swoich obywateli i wbrew jakiejkolwiek logice - do konfliktu z Koreą Południową, która po wojnie koreańskiej wybrała drogę demokracji i współpracy z Zachodem. Być może Kim doszedł do wniosku, że oto nadchodzi czas, gdy będzie mógł bezkarnie zaatakować sąsiada i wygrać.

Właśnie dlatego jego reżim od lat stara się zbudować bombę atomową i prowadzi kolejne badania, choć niemal cały świat zdecydowanie im się sprzeciwia. Program Korei Północnej po cichu wspierają Chiny oraz Iran, a od niedawna relacje zacieśnia z Pjongjangiem administracja Władimira Putina. Rosjanom pozostał już tylko taki partner.

Niepokojące słowa Kim Dzong Una o III wojnie światowej

Te cztery kraje: Rosja, Chiny, Iran i Korea Północna, nazywane są dziś nową osią zła. To dlatego słowa Kim Dzong Una brzmią tak złowieszczo.

Trwa ładowanie wpisu:twitter
III wojna światowa jest blisko, bądźcie wszyscy gotowi. Płomienie wojny mogą się rozlać po świecie - powiedział dyktator Korei Północnej.

Nie do końca wiadomo, o co Kim Dzong Unowi tak naprawdę chodzi. Czy to była realna analiza niepokojów i konfliktów, które dziś obserwujemy? A może dyktator wie coś, o czym nie ma pojęcia nikt na świecie? Wszak blisko współpracuje z władzami Rosji czy Iranu, do tego ma wsparcie Chin.

"III wojna światowa", komentatorzy o słowach z Korei Płn.

Część komentatorów uważa, że była to wypowiedź pod publiczkę, by zwrócić na siebie uwagę, którą Kim uwielbia, a której może mu ostatnio brakować. Cóż, tak czy siak, nie brzmi to optymistycznie. Ukrainę wspierają w wojnie z Rosją Amerykanie. Tak samo jak Izrael w starciu z Hamasem i pośrednio Iranem.

USA jest też gwarantem bezpieczeństwa Korei Południowej i bacznie przygląda się temu, co robią Chińczycy. Czyżby Amerykanów czekała wkrótce wielka próba i kolejny konflikt?

Autor: KGŁ
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić