Najważniejsze informacje
- Władimir Putin ogłosił 30-godzinny rozejm wielkanocny.
- Ukraińcy donosili o kontynuacji rosyjskich ataków.
- Wołodymyr Zełenski zaproponował przedłużenie rozejmu na 30 dni.
W sobotę prezydent Rosji, Władimir Putin, ogłosił rozejm wielkanocny, który miał obowiązywać od godz. 17.00 czasu polskiego przez 30 godzin. Jak się okazało, mimo tej deklaracji, Ukraińcy informowali o nieustających atakach ze strony rosyjskiej armii.
Czytaj także: "Oddech piekła" w Polsce. Słychać dziwne bulgotanie
Prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski, zareagował na propozycję rozejmu, sugerując jego przedłużenie na 30 dni. Jak donosi "Onet" Zełenski podkreślił, że Ukraina jest gotowa do całkowitego zawieszenia broni, jeśli Rosja również się na to zdecyduje.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Co z wielkanocnym wstrzymaniem broni?
Jak donosi "Onet", rzeczniczka Komisji Europejskiej, Anitta Hipper, w swoim oświadczeniu stanowczo podkreśliła, że to Rosja pozostaje agresorem w trwającym konflikcie zbrojnym przeciwko Ukrainie.
Zaznaczyła, że Unia Europejska będzie mogła ocenić wiarygodność i skuteczność ogłoszonego przez Moskwę rozejmu dopiero wtedy, gdy działania wojenne rzeczywiście ustaną. Podobne stanowisko zajęło brytyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych, które wezwało Rosję do pełnego i trwałego zawieszenia broni.
W tle tych deklaracji nie ustaje wojna, która od ponad trzech lat pochłania kolejne ofiary i prowadzi do ogromnych zniszczeń infrastruktury cywilnej w Ukrainie. Społeczność międzynarodowa nadal apeluje o zakończenie agresji.