W najnowszym odcinku "Strażaków z sąsiedztwa", strażacy zostają wezwani do zgłoszenia o zadymieniu. Po przybyciu na miejsce szybko okazuje się, że sytuacja nie jest tak groźna, jak początkowo sądzono.
- Zostaliśmy wezwani do zadymienia, ale po rozpoznaniu okazało się, że nie ma żadnego zagrożenia. Być może ktoś w okolicy palił liście - powiedział st. asp. Paweł Hess z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Bielsku-Białej. Na miejscu pojawił się także właściciel posesji.
Jak zakończyła się ta akcja? Odpowiedź można poznać, oglądając cały odcinek. Serial dokumentalny "Strażacy z sąsiedztwa" pokazuje kulisy codziennej pracy polskiej straży pożarnej. Premiera każdego odcinka odbywa się w czwartki o godzinie 20:00 w Telewizji WP.