Dramat Niemców. Jechali do Polski. "Kierowca tylko głupio się uśmiechnął"

Horror niemieckich turystów, którzy jechali m.in. na koncert Taylor Swift do Warszawy. Autobus pozostawił ich na pastwę losu, w pobliżu jednej z polskich stacji benzynowych. Z relacji podróżnych wynika, że kierowca skrócił planowany postój i odjechał z rzeczami pasażerów.

Niemieccy turyści oburzeni postawą kierowcy FlixbusaNiemieccy turyści oburzeni postawą kierowcy Flixbusa
Źródło zdjęć: © Facebook, Flixbus
Marcin Lewicki

Do zdarzenia miało dojść w ostatni weekend, przed koncertem Taylor Swift w Warszawie. Grupa Niemców wyruszyła autobusem Flixbusa z dworca autobusowego w Charlottenburgu. Dla części turystów podróż okazała się dramatyczna. Sprawę opisuje niemiecki "Bild".

Gdy w wypełnionym po brzegi autokarze zepsuła się toaleta, kierowca zdecydował się zjechać na postój. Zatrzymał się na autostradowej stacji, w okolicach wsi Ruszków Pierwszy. Podróżni usłyszeli komunikat po polsku, że na załatwienie swoich potrzeb mają 10 minut.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

FlixBus po raz pierwszy w historii wyszedł na plus. "Wykorzystaliśmy czas pandemii na odrobienie pracy domowej"

Kierowca zostawił pasażerów

Jednak kierowca odjechał ze punktu już po pięciu minutach. Przy autostradowych toaletach zostało trzynastu bezradnych pasażerów. Ich rzeczy odjechały razem z kierowcą.

Autobus nie był na postoju dłużej niż pięć minut. Odjechał bez ostrzeżenia. Wszystkie moje rzeczy nadal były w środku: laptop, dokumenty identyfikacyjne i ubrania - przekazała dziennikarzom "Bilda" wzburzona kobieta, która podróżowała autokarem.

Inna niemiecka turystka dodała, że "przedstawiciele infolinii Flixbusa nie byli pomocni i kazali udać się na przystanek do oddalonej o 80 kilometrów Łodzi".

Ostatecznie czwórka pasażerów dojechała do Warszawy wraz z kierowcą furgonetki, który zdecydował się pomóc. Pozostali podróżni pokonali 190 kilometrów autostopem. Wszyscy dotarli do celu na sześć minut przed autokarem Flixbusa.

Całe szczęście, bagaże podróżnych pozostały nietknięte. Jak pisze "Bild", kierowca nie poczuwał się jednak do odpowiedzialności za zdarzenie.

Kierowca autobusu tylko głupio się uśmiechnął i nie przeprosił - twierdzą niemieckie turystki.

Dziennikarze "Bilda" dodają, że przedstawiciele Flixbusa nie odnieśli się jeszcze do sprawy.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Puchar Świata. Aleksandra Król-Walas sięgnąła po medal
Puchar Świata. Aleksandra Król-Walas sięgnąła po medal
Po sieci krąży nagranie. "Boję się skręcać do własnego domu"
Po sieci krąży nagranie. "Boję się skręcać do własnego domu"
Tramwaj nie mógł przejechać. Przestawili auto rękami. Sceny w Krakowie
Tramwaj nie mógł przejechać. Przestawili auto rękami. Sceny w Krakowie
Przyszedł z wózkiem dziecięcym i go podpalił. Sceny w Cieszynie
Przyszedł z wózkiem dziecięcym i go podpalił. Sceny w Cieszynie
WHO alarmuje: odra wraca. Wzrost zakażeń w 95 krajach
WHO alarmuje: odra wraca. Wzrost zakażeń w 95 krajach
Prokuratura w Japonii żąda dożywocia. Wraca sprawa zabójcy Shinzo Abego
Prokuratura w Japonii żąda dożywocia. Wraca sprawa zabójcy Shinzo Abego
Zamroź to już dziś, a święta będą znacznie łatwiejsze. Lista najlepszego do zamrożenia jedzenia
Zamroź to już dziś, a święta będą znacznie łatwiejsze. Lista najlepszego do zamrożenia jedzenia
"Lodowe włosy". Park narodowy pokazał zdjęcia
"Lodowe włosy". Park narodowy pokazał zdjęcia
Niemcy ostrzegają. Krążą takie zdjęcia "policjantek"
Niemcy ostrzegają. Krążą takie zdjęcia "policjantek"
Najkrótszy dzień w roku. Zbliża się wielkimi krokami
Najkrótszy dzień w roku. Zbliża się wielkimi krokami
Mbappe dogoni Ronaldo? Rekord jest blisko
Mbappe dogoni Ronaldo? Rekord jest blisko
Jej łzy widział cały świat. "Głęboko mną to wstrząsnęło"
Jej łzy widział cały świat. "Głęboko mną to wstrząsnęło"