Dwulatek w oknie życia. U sióstr zakonnych spędził pół godziny. "Podbił nasze serca"

Do okna życia we Wrocławiu trafił około dwuletni chłopiec. To już 23. dziecko pozostawione w tym miejscu w ciągu ostatnich 16 lat. - Każde dziecko to nowa historia. Zawsze pojawiają się emocje - powiedziała w rozmowie z o2.pl siostra Ewa Jędrzejak, prezes Fundacji Evangelium Vitae.

Do Okna Życia we Wrocławiu trafił dwuletni chłopiec Do Okna Życia we Wrocławiu trafił dwuletni chłopiec
Źródło zdjęć: © Google Maps, boromeuszki.wroclaw.pl
Malwina WitkowskaRafał Strzelec

W środę 9 kwietnia około godz. 10:00, w oknie życia przy ulicy Rydygiera we Wrocławiu – prowadzonym przez siostry ze Zgromadzenia Miłosierdzia św. Karola Boromeusza – pojawił się mały chłopiec. Był zadbany i spokojny, w rączce trzymał lizaka. Jak zrelacjonował siostrom, przyprowadził go ojciec.

Trudno dokładnie określić jego wiek – wyglądał na około dwa lata, choć może był trochę starszy. Bardzo rezolutny. Naprawdę maluch podbił nasze serca. Niesamowicie fajny chłopczyk - powiedziała w rozmowie z o2.pl siostra Ewa Jędrzejak, prezes Fundacji Evangelium Vitae, która opiekuje się oknem życia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Polacy o przyprowadzaniu chorych dzieci do żłobka

Chłopiec nie przebywał długo pod opieką sióstr boromeuszek. Jak przekazała nam siostra Ewa Jędrzejak, zgodnie z obowiązującymi procedurami, dziecko spędziło u nich zaledwie kilkadziesiąt minut – maksymalnie pół godziny.

Dwulatek w oknie życia. "Modlimy się za rodziców"

Zaraz po pojawieniu się dziecka w oknie, siostry niezwłocznie wezwały pogotowie ratunkowe. Maluch został przekazany w ręce służb medycznych i natychmiast objęty opieką. Od tego momentu za jego dalszy los odpowiadają odpowiednie instytucje, tj. Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej, policja oraz prokuratura. Jak podkreśla s. Ewa, rola sióstr już się zakończyła.

Chłopiec trafił do pieczy zastępczej. Karolina Stocka-Mycek z Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu poinformowała nas, że ze względu na dobro sprawy nie udziela żadnych informacji w sprawie dwulatka.

To już 23. dziecko pozostawione w tym konkretnym oknie życia od momentu jego powstania. Każde z nich to osobna, poruszająca historia – często trudna, ale zawsze podszyta nadzieją na nowe, bezpieczne życie.

Każde dziecko to nowa historia. Zawsze pojawiają się emocje – radość, że dziecko zostało uratowane, ale też smutek, że ktoś nie dał rady. Zawsze modlimy się za rodziców i za to dziecko, żeby znalazło dobry dom, żeby w życiu mu się powiodło – dodała w rozmowie z o2.pl siostra Ewa.

Malwina Witkowska i Rafał Strzelec, dziennikarze o2.pl

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Ataki na kolej w Ukrainie. W tle logistyka z Polski
Ataki na kolej w Ukrainie. W tle logistyka z Polski
Wstrząsające odkrycie na Śląsku. Martwe karpie wrzucone do stawu
Wstrząsające odkrycie na Śląsku. Martwe karpie wrzucone do stawu
Awaria wyciągu krzesełkowego. Utknęło blisko 80 narciarzy, w tym dzieci
Awaria wyciągu krzesełkowego. Utknęło blisko 80 narciarzy, w tym dzieci
Pijany 64-latek niemal spowodował karambol. "Ogromne zagrożenie"
Pijany 64-latek niemal spowodował karambol. "Ogromne zagrożenie"
Ktoś przywiązał psa do drzewa. Zareagowali policjanci
Ktoś przywiązał psa do drzewa. Zareagowali policjanci
Ograniczenie do 50 km/h. Policja pokazała rejestrator. Tyle pędziło audi
Ograniczenie do 50 km/h. Policja pokazała rejestrator. Tyle pędziło audi
Czołowe zderzenie na Zakopiance. Droga jest już przejezdna
Czołowe zderzenie na Zakopiance. Droga jest już przejezdna
Ślisko i niebezpiecznie w Tatrach. Ostrzeżenie dla turystów
Ślisko i niebezpiecznie w Tatrach. Ostrzeżenie dla turystów
Tragiczny pożar domu w Boże Narodzenie. Zginęły dwie osoby
Tragiczny pożar domu w Boże Narodzenie. Zginęły dwie osoby
Są darmowe dla każdego. Leśnicy z Bieszczad przypominają
Są darmowe dla każdego. Leśnicy z Bieszczad przypominają
Trzymasz to w mieszkaniu? Jest zakazane. Możesz dostać karę
Trzymasz to w mieszkaniu? Jest zakazane. Możesz dostać karę
"Odstraszanie od wojny". Tak Kim Dzong Un dozbroi Koreę Północną
"Odstraszanie od wojny". Tak Kim Dzong Un dozbroi Koreę Północną