Ekologiczne "kosiarki" w akcji. Tak ratują bioróżnorodność
W Ojcowskim Parku Narodowym owce i kozy pełnią wyjątkowo ważną rolę – jako naturalne "kosiarki" pomagają w ochronie cennych ekosystemów. Dzięki ich regularnemu wypasowi możliwe jest utrzymanie mozaikowego krajobrazu, zapobieganie zarastaniu łąk i wspieranie różnorodności gatunkowej.
Najważniejsze informacje
- Owce i kozy będą wypasane na Górze Koronnej i Skałach Wdowich.
- Celem jest ochrona cennych siedlisk roślinnych przed zarastaniem.
- Projekt jest dofinansowany z Funduszy Europejskich na lata 2021-2027.
W Ojcowskim Parku Narodowym owce i kozy pełnią rolę ekologicznych kosiarek, pomagając w utrzymaniu różnorodności roślinnej. Zwierzęta będą wypasane do końca września na Górze Koronnej i Skałach Wdowich. Dzięki ich obecności, cenne siedliska roślinne są chronione przed zarastaniem przez drzewa i krzewy.
Jak wyjaśnił Jakub Baran, zastępca dyrektora Ojcowskiego Parku Narodowego, głównym celem wypasu jest poprawa różnorodności gatunkowej. Wypas ma na celu zwiększenie udziału gatunków kserotermicznych, które są przystosowane do życia w suchym i ciepłym środowisku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wakacje na Mazowszu. Ekspertka zdradza, gdzie szukać inspiracji
Ekologiczne kosiarki w akcji
Wypas zwierząt w Ojcowskim Parku Narodowym prowadzony jest od 2014 r. Obecnie obejmuje dwie z najcenniejszych ostoi roślin kserotermicznych: Górę Koronną i Skały Wdowie. Projekt ten jest dofinansowany z Funduszy Europejskich na lata 2021-2027.
Na Górze Koronnej wypas odbywa się w dwóch turach. Pierwsza tura trwa od 10 maja do 19 czerwca, a druga rozpocznie się 20 sierpnia i potrwa 30 dni. Na Skałach Wdowich wypas rozpoczął się 10 maja i potrwa 30 dni. W razie potrzeby liczba zwierząt może być dostosowywana do warunków wegetacyjnych.
Dzięki wypasowi, murawy kserotermiczne, które powstały w wyniku działalności rolniczej, są chronione przed przekształceniem w zarośla i lasy. To działanie pozwala na zachowanie unikalnych zbiorowisk roślinnych, które są cenne nie tylko dla parku, ale i dla całego kraju.
Czytaj także: Owca psem przewodnikiem. Niezwykła historia z Niemiec