Finowie patrzą z niepokojem, co robi Rosja. "Wszyscy mówią o wojnie"
Rosjanie rozbudowują infrastrukturę wojskową wzdłuż granicy z Finlandią. To budzi niepokój wśród mieszkańców położonych nieopodal wiosek. - To naprawdę smutne, że wygląda na to, jakby ten czas pokoju już się skończył - mówi jeden z mieszkańców Kuhmo w rozmowie z AFP.
Zdjęcia satelitarne, ujawnione m.in. przez New York Times, fińskiego nadawcę publicznego Yle i szwedzką stację SVT, wskazują na rozbudowę rosyjskiej infrastruktury wojskowej w różnych miejscach w pobliżu granicy z Finlandią. W związku z tym pojawiają się przypuszczenia, iż po zakończeniu wojny w Ukrainie Rosja może wywołać nowy konflikt - tym razem na północy kontynentu.
Zauważyliśmy ostatnio pewne nowe zmiany organizacyjne, takie jak pojawianie się nowych dywizji w pobliżu granic Finlandii. Rosja nadal buduje, przygotowuje się i szkoli w pobliżu granicy Finlandii i wschodniej granicy NATO - powiedział ekspert wojskowy Emil Kastehelmi z fińskiej grupy analitycznej Black Bird Group.
Minister obrony Antti Hakkanen powiedział w rozmowie z francuską agencją AFP, że Helsinki "ściśle monitorują i analizują działania oraz intencje Rosji" wspólnie z sojusznikami.
Finowie zaniepokojeni ruchami Rosji. "Mówią o wojnie"
Wspomniana francuska agencja wysłała swojego korespondenta do miejscowości Kuhmo, około 600 km na północ od Helsinek, tuż przy granicy z Rosją. Samuli Pulkkinen, 49-letni sprzedawca powiedział w rozmowie z AFP, że mieszkańcy coraz bardziej obawiają się kolejnej wojny z Rosją. Ostatni konflikt Helsinek z Moskwą miał miejsce w latach 1939-1940. Tzw. wojna zimowa zakończyła się utratą części terytorium przez Finów. Udało się jednak utrzymać niepodległość.
Po długim okresie pokoju wszyscy oczywiście teraz mówią o wojnie i zagrożeniu wojną. To naprawdę smutne, że wygląda na to, jakby ten czas pokoju już się skończył, że istnieje ciągłe zagrożenie, że coś złego się wydarzy lub wydarzy się w ciągu najbliższych kilku lat. Sam myślę, że to bardzo prawdopodobne - przyznał sprzedawca w rozmowie z AFP.
Kuhmo leży około 60 km od zamkniętego przejścia granicznego w Vartius. Wielu mieszkańców ma związki z Rosją. Niektórzy mają rodziny po drugiej stronie granicy. Przez lata rozwijał się obopólny handel i turystyka. Jednak w grudniu 2023 roku zamknięto do odwołania granice po tym, jak do kraju przybyło około 1000 nielegalnych migrantów z Rosji.
Fińskie służby zapewniają, że są gotowe na wszystkie scenariusze. Przygotowywana jest obrona cywilna. Wzdłuż granicy ma powstać ogrodzenie. Emil Kastehelmi uważa, że gdyby Rosja nie zdemobilizowała żołnierzy po zakończeniu aktywnych działań wojennych w Ukrainie, byłby to najbardziej niepokojący dla Finów sygnał. - Najważniejsze pytanie brzmi, co się wydarzy, gdy wojna w Ukrainie się zakończy- podsumował ekspert.