Migranci płyną na Wyspy. Brytyjczycy mówią, w co gra Putin

Rosjanie mogą stać za kryzysem migracyjnym w Wielkiej Brytanii - donoszą media z Wysp. Putin i jego reżim mają rzekomo dostarczać fałszywe dokumenty i łodzie dla gangów przemycających migrantów z Francji. - Wrogie państwa i złowrogie podmioty wykorzystują nielegalną migrację do testowania granic - mówi jeden z informatorów "The Sun".

Putin pomaga w wywoływaniu kryzysu na Wyspach?Putin pomaga w wywoływaniu kryzysu na Wyspach?
Źródło zdjęć: © Getty Images | Contributor
Rafał Strzelec

O tym, że Rosja prowadzi działania mające na celu destabilizację Zachodu, wiadomo nie od dziś. Kreml prowadzi m.in. wojnę kognitywną w sieci. Jeszcze bardziej namacalnym wymiarem wrogich poczynań Władimira Putina i jego świty jest wywoływanie kryzysu migracyjnego. Takie działania określane jest jednym z elementów wojny hybrydowej.

My znamy ten problem z granicy polsko-białoruskiej, gdzie migranci są wykorzystywani przez Rosję i Białoruś jako narzędzie siania zamętu na wschodniej granicy UE i flance NATO. Tymczasem brytyjskie media informują, że Władimir Putin prowadzi także działania destabilizacyjne z wykorzystaniem migrantów w Wielkiej Brytanii.

Putin wywołuje kryzys w Wielkiej Brytanii? "Testowanie granic"

Według "The Sun", które powołuje się na źródła w wywiadzie, Rosja zaostrza kryzys migracyjny w Wielkiej Brytanii, aby przeciążyć system obrony granic i siać podziały wśród społeczeństwa w kraju. Reżim Putina ma rzekomo dostarczać fałszywe dokumenty, transport, a nawet eskortę wojskową gangom przemytniczym, które przewożą migrantów przez Kanał La Manche. Zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego, jakie stanowi masowa migracja, jest tak poważne, że NATO po raz pierwszy uznało ochronę granic za część wydatków w ramach wspólnej obrony.

Wrogie państwa i złowrogie podmioty wykorzystują nielegalną migrację do testowania granic, wywoływania chaosu i destabilizacji krajów takich jak Wielka Brytania. Właśnie dlatego NATO traktuje teraz ochronę granic jako kluczowy element wspólnej obrony — ponieważ granica między tradycyjnym zagrożeniem militarnym a bezpieczeństwem narodowym jest coraz bardziej zatarte - stwierdził jeden z informatorów "The Sun".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Niespokojnie na granicy. Migranci dostają sprzęt od Białorusi

Od początku tego roku do Wielkiej Brytanii przypłynęło już ponad 18 tys. osób na małych łodziach — znacznie więcej niż w 2018 roku, gdy Kanał przekroczyło zaledwie 299 osób. W rekordowym, 2022 roku, było to 46 tys. osób.

Skutki działania Putina

Wykorzystywanie migrantów stanowi ogromne zagrożenie dla nich samych. Wielu z nich pokonuje Kanał La Manche na pontonach, które w każdej chwili mogą zatonąć, bowiem zazwyczaj są one wypchane po brzegi.

Problemem jest też prawo - francuscy policjanci nie mogą interweniować wobec migrantów, gdy znajdują się oni już w wodzie, nawet do kostek, ze względów bezpieczeństwa. Oznacza to w praktyce, iż mogą swobodnie przepływać na Wyspy. Policjanci przyznali w rozmowie z "Daily Mail", że migrantów jest zbyt wielu, a wybrzeże zbyt rozległe, by móc ich skutecznie zatrzymać

Migranci wywołują podziały w brytyjskim społeczeństwie. Podobnie jak w Polsce, jedne środowiska chcą zdecydowanych działań, aby zatrzymać nielegalną migrację, inni zwracają uwagę na prawa człowieka. Nie bez znaczenia jest fakt, że kryzys migracyjny obciąża budżet Wielkiej Brytanii.

Najnowsze dane pokazują, że w latach 2023–24 na zakwaterowanie osób ubiegających się o azyl w hotelach wydano 3,1 miliarda funtów. Rocznie migranci kosztują brytyjski budżet 4,7 miliarda funtów. Ponad 30 000 osób ubiegających się o azyl przebywa obecnie w około 200 hotelach w całym kraju — wielu z nich dotarło nielegalnie na pontonach. Rząd rozważa przeniesienie ich do opuszczonych wieżowców i akademików. Mimo tych zmian rocznie problem migracyjny ma i tak pochłaniać 2,5 miliarda funtów.

Wybrane dla Ciebie
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową