Grupa Wagnera bliżej Polski? Morawiecki: to krok do dalszego ataku

Premier Mateusz Morawiecki przyznał, że ruchy po białoruskiej stronie granicy są dokładnie monitorowane, a aktywność Grupy Wagnera nie umknęła uwadze polskich władz. - Ponad stu najemników przesunęło się w kierunku Przesmyku Suwalskiego - przyznał szef rządu i dodał, że musimy spodziewać się działań hybrydowych.

Sutno, 27.07.2023. Premier Mateusz Morawiecki podczas wizyty w Sutnie (woj. podlaskie), 27 bm. Szef rządu na konferencji prasowej nieopodal granicy polsko-białoruskiej mówił o zagrożeniu ze strony Rosji oraz perspektywie nowego większego niebezpieczeństwa, jakim jest pojawienie się na Białorusi oddziałów najemników z Grupy Wagnera. (mr) PAP/Artur ReszkoPremier Mateusz Morawiecki ostrzegł przed działaniami Grupy Wagnera
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/Artur Reszko

Na konferencji prasowej podczas wizyty w Zakładach Mechanicznych "Bumar Łabędy" w Gliwicach premier Mateusz Morawiecki skomentował sytuację na polsko-białoruskim pograniczu. W tym roku już 16 tysięcy razy imigranci próbowali przekroczyć nielegalnie granice, a działania hybrydowe Rosji oraz Białorusi mają się nasilić.

Do akcji, zdaniem szefa naszego rządu, mają wkroczyć najemnicy Grupy Wagnera. - Ponad stu najemników przesunęło się w kierunku Przesmyku Suwalskiego - przyznał Morawiecki. Jakich działań się spodziewać? Nasze władze pilnie monitorują sytuację i są przekonane, że wagnerowcy będą wspierać imigrantów i próby forsowania granic.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Tajne ataki na Rosjan. Analityk o nowym ostrzeżeniu

Polskie służby spodziewają się też, że najemnicy mogą próbować sami przenikać na teren naszego kraju, udając imigrantów i białoruskich uciekinierów. Wywiad i kontrwywiad powinny być na to gotowe, ale tak naprawdę do końca nie wiemy, co wydarzy się na naszych krańcach wschodnich.

Będą pewnie przebrani za białoruską straż graniczną i będą pomagali nielegalnym imigrantom przedostać się do Polski - mówił premier.

Zagrożenie traktowane jest poważnie, choć niektórzy eksperci są zdania, że Grupa Wagnera nie stanowi realnego zagrożenia dla Polski. Tak ocenił sytuację think-tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW), tak donosi też ukraiński wywiad. Wagnerowcy są pozbawieni ciężkiego sprzętu, mają mało ludzi i nie mieliby szans w starciu z naszą armią.

Stacjonują w Osipowiczach, czyli w centrum Białorusi. Szkolą tamtejszą armię, urządzają swój obóz i mają być straszakiem dla krajów NATO. A przy okazji trzymać się z dala od Rosji.

Od kiedy pojawiły się doniesienia, że najemnicy z Grupy Wagnera będą stacjonować na Białorusi i mają dopuszczać się prowokacji przy polskiej granicy, nasze wojska są w pełnej gotowości. Od dwóch tygodni trwa operacja "Bezpieczne Podlasie", w ramach której nawet tysiąc dodatkowych żołnierzy patroluje wschodnią flankę NATO.

O ile trudno oczekiwać od Grupy Wagnera otwartej agresji militarnej, o tyle działania pod progiem konfliktu (np. działania hybrydowe, takie jak dywersja, prowokacje) mogą się pojawić. Jest to element budowania napięcia i z pewnością skupi uwagę naszych wojsk i służb na granicy polsko-białoruskiej.

Na mówienie o tym, że wagnerowcy z Białorusi zajmą przesmyk suwalski należałoby odpowiedzieć: to chodźcie i spróbujcie! Zobaczymy, czy dacie radę! Jeśli chcecie tu przyjść, to my wam pokażemy, gdzie jest Władywostok - mówił nam ostro generał Waldemar Skrzypczak.

Do tego pojawia się w Moskwie narracja o konieczności zdobycia tzw. przesmyku suwalskiego. To wąski pas terenu, który rozdziela Obwód Królewiecki i Białoruś, a zarazem granica między Polską oraz Litwą, czyli jedyny łącznik między wschodnią flanką NATO oraz krajami bałtyckimi. A te mają być naturalnym celem Rosjan.

Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 29.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 29.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Klaudia zmarła w wieku 20 lat. Kolejne dramatyczne doniesienia
Klaudia zmarła w wieku 20 lat. Kolejne dramatyczne doniesienia
Sylwester a cisza nocna. Co wolno, a za co grozi mandat?
Sylwester a cisza nocna. Co wolno, a za co grozi mandat?
Putin podpisał dekret wojskowy. Ponad 260 tysięcy osób
Putin podpisał dekret wojskowy. Ponad 260 tysięcy osób
79-latek uratowany przed hipotermią. Wcześniej spadł z roweru
79-latek uratowany przed hipotermią. Wcześniej spadł z roweru
PG Silesia. Podpisano porozumienie ws. zabezpieczenia pracowników kopalni
PG Silesia. Podpisano porozumienie ws. zabezpieczenia pracowników kopalni
Awantura na pokładzie Ryanaira. Ujawniono powód
Awantura na pokładzie Ryanaira. Ujawniono powód
Zaginęła 15-letnia Maja. Gdy widziano ją po raz ostatni, nie była sama
Zaginęła 15-letnia Maja. Gdy widziano ją po raz ostatni, nie była sama
Kolizja trzech aut na DK7. Są ranni
Kolizja trzech aut na DK7. Są ranni
Policjantka uratowała psa. Biegał między autami
Policjantka uratowała psa. Biegał między autami
Brodacze żegnają stary rok. Ta tradycja przyciąga tłumy
Brodacze żegnają stary rok. Ta tradycja przyciąga tłumy
Atak w Egipcie. Rosyjski turysta trafił do szpitala
Atak w Egipcie. Rosyjski turysta trafił do szpitala